Choć reżim komunistyczny w Chinach dopuścił się niejednej zbrodni, to chyba za największy nowożytny mord w Państwie Środka odpowiadają Japończycy. Mowa oczywiście o masakrze nankińskiej (lub gwałcie nankińskim). Nankin (chin. 南京) to jednak miasto dużo starsze, związane z rodzącym się konfucjanizmem w czasach cesarskich, także później z Republiką Chińską i wreszcie czasy komunistyczne. Sprawia to, że miasto samo w sobie jest bardzo interesującą mieszanką.
Nankin, schody do świątyni.
Masakra nankińska
Lata 30. XX wieku były dość burzliwym okresem w Chinach. Z jednej strony Japonia już zdążyła utworzyć marionetkowe państwo Mandżuko, na czele którego stanął ostatni cesarz Chin – Puyi. Z drugiej rozgorzało komunistyczne powstanie przeciw rządom Kuomintangu i Czang Kaj-Szeka. To właśnie wykorzystali Japończycy, atakując Chiny. Japończycy podobno zostali ostrzelani przez komunistów, ale był to tylko pretekst do wypowiedzenia otwartej wojny i inwazji. Dowodzący wojskami japońskimi generał Iwane Matsui, po podbiciu innych miast (w tym praktycznie zrównaniu Szanghaju) dotarł do ówczesnej stolicy Nankinu. Dał władzom ultimatum. Poddać się w ciągu 24 godzin albo rozpocznie zmasowany atak. Ten trwał nawet po wycofaniu się wojsk chińskich z Nakinu. Wtedy zaczęto mordować jeńców i cywili. Szacuje się, że mogło tu zginąć prawie 400 tysięcy osób. Trwało to przez 6 tygodni, poza mordowaniem dokonywano także zbiorowych gwałtów, nie oszczędzając nawet małych dziewczynek.
Okropieństwa tych mordów polegają nie tylko na liczbach, ale też podejściu do ludzi. Japończycy w 1937 potrafili nawet organizować sobie zawody w mordowaniu. Niektóre z nich, jak zmagania podporuczników Mukai Toshiaki i Noda Takeshi, którzy ścigali się, który pierwszy z nich zabije 100 Chińczyków, były relacjonowane w lokalnej prasie.
Pozostałości po starożytnych szkołach w Nankinie
W mieście dziś znajduje się mauzoleum ofiar wojny. Chińczycy pamiętają
o tym, ale nie eksponują tak mocno swojej tragedii jak innych elementów
historii Nankinu. Niemniej jednak temat masakry jest wciąż bardzo drażliwy,
zwłaszcza, że Japończycy niechętnie o tym chcą pamiętać. W tym kontekście
tragedia Hiroszimy czy żywe wspomnienia inwazji na Okinawę i rozpamiętywanie
ich bardzo przypomina kwestię Drezna i nieuzasadnionych zniszczeń odwetowych.
Stare Miasto w Nankinie
Nankin i cesarskie Chiny
Nankin to bardzo stare miasto i warto o tym pamiętać. Było jedną ze stolic państw chińskich, zanim doszło do zjednoczenia w czasach dynastii Qin. Potem wiele razy przenoszono tu stolicę cesarstwa. Miało wiele nazw – Jianye, Jiankang czy Jinling. Obecna znaczy tyle, co południowa stolica. W VI wieku miasto zostało zniszczone, ale potem na nowo rozwijało się w czasach dynastii Tang czy Ming. Przez lata Nankin był ważnym miastem w cesarstwie. Tu znajdowały się choćby szkoły urzędnicze i rozwijał konfucjanizm. Szkolnictwo dziś zostało uwiecznione w starym mieście, ale warto pamiętać, że także i dziś jest to bardzo ważny, chiński ośrodek akademicki.
Nankin nocą
W czasach dynastii Ming powstały między innymi mury miejskie. Prawdopodobnie to największe mury na świecie w momencie powstania i długo potem, liczyły sobie aż prawie 34 km długości. Oczywiście przy Wielkim Murze (starszym o prawie 1500 lat), ta długość nie robi wrażenia, ale jak się porówna z innymi miastami, także w Europie, to i owszem. Dziś część z tych umocnień jest do zwiedzania. Po Mingach zostało także mauzoleum Ming Xiaoling. Przypominają trochę Grobowce Mingów znajdujące się w okolicach Pekinu.
Nankin, pomniki upamiętniające dawny system nauczania
Stare Miasto i ośrodek akademicki
Warto poświęcić trochę czasu na dawny Nankin. To tu właśnie można natknąć się zarówno na przepiękne stare budynki, jak i pamiątki po dawnych urzędniczych szkołach. Można zobaczyć jak wyglądało szkolenie oraz w jakich warunkach odbywały się egzaminy. Jest tu wiele pomników ukazujących dawne nauczanie. Osoby poddawane urzędniczym egzaminom były zamykane w małych klitkach i siedziały tam czasem nawet podobno do 40 godzin, zdając kolejne testy. Dziś Nankin także jest ośrodkiem uniwersyteckim, ale już trochę innego rodzaju. W Starym Mieście zlokalizowane są też różne targowiska.
Konfucjusz w jednej ze świątyń (Nankin)
Nankin i konfucjanizm
Konfucjusz mocno naznaczył Nankin. Choć sam filozof żył w czasach
sprzed zjednoczenia Chin, na przełomie VI i V wieku p.n.e., to jego
przemyślenia ukształtowały cesarstwo. Stały się wykładnią, tak pieczołowicie
powtarzaną, iż przeistoczyły się w religię. W 1034 roku zbudowano świątynię Fuzimiao.
Pomnik Konfucjusza
Jeśli patrzeć teologicznie, trudno rozróżnić czy konfucjanizm to religia czy filozofia. Raczej należałoby wskazać, iż filozofia z pewnym poglądem na życie po śmierci. To wystarczyło, w Chinach zatarła się ta granica. Konfucjusz jest jednym z kolejnych bożków. Efekt jest taki, że ludzie faktycznie załatwiają sprawy (a raczej składają ofiary w pewnych intencjach) w świątyni taoistycznej, buddyjskiej i konfucjańskiej. Któryś z bogów pomoże, a wszyscy powinni zostać dopieszczeni.
Mauzoleum doktora Sun Jat-Sena (Nankin, Chiny)
Mauzoleum Sun Jat-sena w Nankinie
Jednym z największych kuriozów
komunistycznych Chin jest mauzoleum Sun Jat-sena. Doktor Sun Jat-sen to pierwszy prezydent Republiki Chińskiej, na
Tajwanie wciąż uznawany za ojca narodu. Twórca Kuomintangu, odegrał istotną
rolę w obaleniu dynastii Qing. W Chińskiej Republice Ludowej uznawany jest
jednak za prekursora demokracji ludowej, tym samym można o nim wspominać.
Doktor Sun Jat-sen, założyciel Republiki Chińskiej
Mauzoleum Sun Jat-sena ma 8000 metrów
kwadratowych. Wykonano je według tradycji cesarskich,
ale jednocześnie trochę unowocześniono. W oczy bardzo rzucają się schody, które
prowadzą do głównego grobowca. Jest ich prawie 400, więc jest to niezła trasa
do pokonania.
Mauzoleum Sun Jat-sena
Most na rzece Jangcy (Nankin)
Z czasów komunistycznych
najważniejszym zabytkiem jest most na rzece
Jangcy. Otwarty w 1968 roku, liczy sobie jakieś 5 km długości. Ma dwa poziomy:
drogowy i kolejowy, a także miejsca do zwiedzania (przede wszystkim widokowe i
małe muzeum, oczywiście komunizmu). Swoją drogą jest to jedno z nielicznych
miejsc w Chinach, gdzie taką twardą pozostałość po komunizmie można normalnie
zobaczyć. Pomijając Pekin, dziś w wielu miejscach socrealistyczne pomniki czy
zabudowa zostają zastąpione nowoczesnością.
Pomnik Mao Tse Tunga przy moście
Od 2006 roku most słynie z innego
powodu. Wyprzedził Golden Gate Bridge w San Franciso i stał się najchętniej wybieranym mostem przez samobójców, by z
niego skoczyć. Niechlubny rekord.
Most na rzece Jangcy
Jezioro Xuanwu w Nanikinie
Będąc w Nankinie warto też
przejść się w okolice jeziora Xuanwu, zwłaszcza
wieczorem. To właśnie tam wylegają Chińczycy, by bawić się na ulicy.
Uświadczymy tu karaoke i masę innych zabaw, a przede wszystkim prawdziwych
ludzi. Jezioro to jest bardzo ważne ze względu na legendy, podobno mieszkał w
nim kiedyś czarny smok.
Gong w świątyni
Najnowszą atrakcją Nankinu,
której nie widzieliśmy bo otwarto ją dopiero w 2015, jest porcelanowa wieża.
Oryginalna pochodzi z 1412 roku. Uznawano ją za jeden z cudów świata, pojawiła
się też w „Rajskim ogrodzie” Hansa Christiana Andersena. Zniszczono ją
ostatecznie w 1856 (wcześniej ucierpiała podczas powstania tajpingów). W 2010
podjęto próby odbudowania jej, zakończone sukcesem. To też ładnie ukazuje
burzliwą historię tego miasta, zdecydowanie ciekawszego niż wspomniana już
Hiroszima.
Jezioro Xuanwu i widok na Nankin
Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Stolica Ukrainy, czyli Kijów, to miasto o burzliwej historii, gdzie krzyżują się wpływy polskie, rosyjskie, tureckie i skandynawskie z rodzącą się narodowością ukraińską. Kijów (ukr. Київ, ros. Киев) nie ma nawet jednej oficjalnej transkrypcji na angielski. Choć formalnie jest to Kiev, to jednak by odciąć się od Rosji obecnie coraz częściej spotyka się nazwę Kyiv, co też bardziej odpowiada oryginalnej wymowie. Kijów to miasto bardzo różnorodne, tak jak Ukraina, miejsce gdzie wciąż dzieją się istotne wydarzenia z punktu widzenia państwa szukającego własnej tożsamości. Niechęć do Rosjan i Putina jest tu zauważalna, choćby na Majdanie. Młodzi ludzie często nie uczą się rosyjskiego, ale to znamy także z naszego podwórka. Starzy często nagle go zapominają. UWAGA: Wpis ma charakter historyczny, obecnie w mieście trwają walki z Rosjanami, trudno na razie oszacować straty.
Majdan Niepodległości – Kijów
Historia Kijowa
W V wieku w miejscu obecnego
Kijowa założono placówkę handlową.
Faktoria znajdowała się na trasie między Konstantynopolem a terenami wikingów.
Zresztą to właśnie wikingowie przekształcili ten przysiółek w osad, zwaną Könugard. Według legendy nazwa Kijów pochodzi od
miejscowego księcia Kija, który jakoby założył miasto. Inne źródła sugerują, że
nazwa pochodzi od procesu kucia. W każdym razie gród nad Dnieprem stał się
ważnym punktem handlowym. Historia Rusi Kijowskiej jest związana nie tyle ze
Słowianami, co z działającymi tu wikingami (pochodzącymi z terenów Szwecji i Danii), których nazywano Waregami. Waregowie formalnie zdobyli Kijów w
882 roku i przenieśli tu swoją stolicę.
Majdan nocą
Od tego momentu rozpoczyna się właściwa historia Rusi Kijowskiej.
W roku 988 Włodzimierz I Wielki przyjął chrzest. Państwo wielokrotnie
było najeżdżane przez Polaków. Swoich władców na tronie osadzali tu choćby
Bolesław Chrobry czy Bolesław Śmiały. Prawdziwa zagłada przyszła z drugiej
strony, 6 grudnia 1240 roku miasto zdobyły hordy mongolskie. Miasto zostało
doszczętnie splądrowane i zniszczone, a większość mieszkańców wymordowano.
Potem na nowo zaczęli osiedlać się tu Tatarzy. Dopiero ponad sto lat później
tereny te włączono do Wielkiego Księstwa Litewskiego i Kijów zaczął
odzyskiwać znaczenie.
Największy na świecie zegar z kwiatów (średnica ok. 20 metrów, ilość kwiatów ok. 50 tysięcy). Zgłoszono go do księgi rekordów Guinnessa
Położenie Kijowa nie było jednak zbyt szczęśliwe. O tereny te ścierały
się wielokrotnie wojska polskie i rosyjskie. Dodatkowo wybuchały tu też lokalne
powstania, jak te pod wodzą Chmielnickiego. Ostatecznie nie przyniosły
one Rusi wolności, doprowadziły tylko do włączenia tych terenów do Rosji (i
osłabienia Polski). Obecność Rosjan się umacniała, a Kijów stał się ważnym
ośrodkiem podczas wojen z Turcją. Potem stał się stolicą Ukraińskiej Republiki
Radzieckiej w ramach ZSRR. Od 1991 roku jest stolicą niezależnej Ukrainy. Od
tego czasu trwają też zauważalne procesy narodowotwórcze, z którymi
nierozerwalnie związane jest jedno miejsce – Majdan.
Tablica pamiątkowa
Majdan Niepodległości
Majdan, czyli Plac
Niepodległości to główny plac nie tylko w Kijowie, ale i na Ukrainie –
serce ukraińskiego państwa obywatelskiego. Historia Majdanu sięga XI wieku.
Plac powstał jako część grodu księcia Rusi Jarosława, który to z kolei był
wyodrębniony ze starszego grodu – pochodzącego z V wieku – założonego jako
osada kupiecka łącząca Skandynawię z Rusią. Późniejszy Plac Niepodległości w
początku swego istnienia nosił nazwę Lacka
Słoboda, co znaczyło tyle co polska dzielnica. I w istocie był domeną
kupców, głównie z Polski. Lacka Słoboda rozciągała się między dwiema bramami, z
czego Brama Lacka została w 2001 roku zrekonstruowana.
Rada Najwyższa Ukrainy
Lacka Słoboda, czyli późniejszy Majdan był świadkiem najazdów mongolskich od połowy XII do połowy XIII wieku. W wieku XVI król Zygmunt I Stary nadał przywilej organizowania jarmarków zwanych kreszczeńskimi, wówczas największych na Rusi. Krótko dzielnica należała do dominikanów, stąd plac nazywał się Biskupie. W pierwszej dekadzie XIX wieku wielki pożar strawił znaczną część historycznej dzielnicy Padół, w tym i obszar najważniejszego placu. Wówczas władze miasta zdecydowały o zmianie układu przestrzennego i przeznaczenia poszczególnych obszarów dzielnicy. Na miejscu traktu łączącego Padół z Górnym Miastem wyznaczono Kreszczatik (lub Chreszczatyk) ze zwartą elegancką zabudową. Również dziś jest to główna arteria Kijowa. Na miejscu dawnej dzielnicy kupców polskich powstały budynki rządkowe, a także dom handlowy i uniwersytet. Tu też znajdziemy wiele socrealistycznych budowli.
Ogień przy Pomniku Nieznanego Żołnierza w Kijowie
Dla obserwatora z zewnątrz Majdan to właśnie taki majdan: są tutaj liczne pomniki, Lacka Brama, fontanny, małe skwerki, stragany, kontenery gastronomiczne – słowem majdan. Do tego ludzie się tu bawią, fontanny są podświetlone, jest muzyka, ale przy tym jeszcze wspominanie poległych. Sprawia to wrażenie wielkiego bałaganu.
Narodowe Muzeum „Pamięć ofiar Wielkiego Głodu” i monument
Wydarzenia na Majdanie (Kijów)
Dziś Majdan to przede wszystkim
miejsce, w którym rodzi się wspólnota ukraińska i dojrzewa demokratyczne
społeczeństwo. Na przełomie lat 2004 i 2005 miała miejsce pomarańczowa rewolucja. Był to akt społecznego nieposłuszeństwa
wypowiedziany po sfałszowanych wyborach prezydenckich, w których miał wygrać
prorosyjski kandydat Wiktor Janukowycz (ówczesny premier). Protesty objęły Kijów, Lwów i Donieck, a więc największe
okręgi wyborcze, zaalarmowały też opinię publiczną na zachodzie. Na skutek nacisków zachodnich polityków i
społecznych protestów (po stronie protestujących stanęły również milicja i
wojsko) wybory powtórzono i wygrał prozachodni kandydat Wiktor Juszczenko.
Wejście do metra Dnipro i most Metro (Kijów)
Jeszcze większy zasięg i
znaczenie niż pomarańczowa rewolucja miał Euromajdan,
zwany na Ukrainie także rewolucją
godności. Przede wszystkim przebieg protestów był bardziej gwałtowny,
dochodziło do zamieszek, które brutalnie pacyfikowało wojsko – od listopada
2013 do lutego 2014 roku zginęło 99 osób, ponad 3000 zostało rannych. Przyczyną
tych protestów było zawieszenie podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią
Europejską przez ówcześnie urzędującego prezydenta… Wiktora Janukowycza. Tak – po poprzedniej rewolucji Juszczenko powołał
rząd z Julią Tymoszenko na stanowisku premiera i po początkowym entuzjazmie
przyszło rozczarowanie. Nowy rząd nie tylko nie przeprowadził reform, ale
zachował polityczne układy i co więcej sam wdał się w nowe, zacieśniając
współpracę polityki z biznesem opartą na łapówkarstwie. Spowodowało to niezadowolenie
społeczne i w następnych wyborach obywatele wybrali prorosyjskiego kandydata,
którego przecież w 2004 roku znienawidzili za sfałszowanie wyborów.
Gmach główny Uniwersytetu w Kijowie
Wydarzenia lat 2004-05 i 2013-14
to narodziny nowej ukraińskiej świadomości narodowej. Droga krzyżowa w miejscach
zamieszek z Euromajdanu pokazuje, jak powstaje ukraińska martyrologia. Istotne
jest tu także łączenie tych wydarzeń z cerkwią, która w 2018 została uznana za
autokefalię. To kolejny z elementów symbolicznego uzyskania niepodległości.
Rozrywkowe centrum Kijowa
Ławra Peczresko-kijowska
Życie społeczne Kijowa skupia się
na Majdanie i Kreszczatiku, zaś życie duchowe w Ławrze Peczresko-kijowskiej. Obok Majdanu to właśnie ławra jest
najważniejszym zabytkiem Kijowa. Ławra to w Kościele Prawosławnym i Kościołach katolickich wschodnich określenie
większego męskiego klasztoru o szczególnym znaczeniu. Ławrą jest między innymi
zespół monastyrów (klasztorów) na górze Athos w Grecji oraz ławra Aleksandra Newskiego w Sankt Petersburgu, którą odwiedziliśmy dwa lata wcześniej.
Ławra Peczerska (Kijów) : Sobór Uspieński
Nazwa ławry – peczerska –
pochodzi od ukraińskiego słowa oznaczającego pieczarę, bowiem pierwszy monaster powstał w pieczarze
nadnieprzańskiego stoku. Było to w 1051 roku. Założycielami ławry byli dwaj
święci: Teodozjusz i Antoni; na ich prośbę książę kijowski
podarował całe wzgórze lokalnej wspólnocie. Obaj mnisi zmarli w swoich
pustelniach na terenie ławry i zostali tutaj pochowani.
Wnętrza ławry
Już w XII wieku klasztor
peczerski był znany jako miejsce oczyszczające z grzechów i w którym można
doznać uzdrowienia. W Ławrze Peczerskiej rozwijało się dziejopisarstwo, tutaj
powstała tak ważna dla historyków „Powieść
doroczna” – pierwsza kronika dziejów Rusi. Budynki, które dziś można
podziwiać w obrębie górnej i dolnej ławry, pochodzą z wieków XVII i XVIII,
kiedy to zespół sakralny odnowiono po wcześniejszych zniszczeniach i dodatkowo
znacznie rozbudowano. Większość świątyń zbudowano
(bądź przebudowano) w miejscowej odmianie baroku,
zwanym kozackim. Jest to ciekawa
adaptacja zachodniego stylu do wschodnich upodobań i wymogów w wyglądzie
świątyń.
Ławra Peczerska (Kijów)
Sobór Zaśnięcia Matki Bożej
Z
tego okresu pochodzi sobór Zaśnięcia
Matki Bożej (Uspieński) w kształcie, który dziś znamy. Skąd takie
sformułowanie? Świątynia została znacznie zniszczona w 1941 roku przez
radzieckich partyzantów, którzy chcieli zaatakować stacjonujący w cerkwi
niemiecki oddział. Po uzyskaniu przez Ukrainę niepodległości w 1991 roku,
władze ukraińskie przy udziale niemieckich fundusz zabrały się za odbudowę i w
2000 roku sobór został konsekrowany. Sobór Uspieński to jedna z najważniejszych
świątyń w ławrze.
Ławra Peczerska
Ławra Peczersko-kijowska znajdują
się na liście zabytków UNESCO. Górna
ławra jest w zarządzie państwowym, świeckim i oprócz cerkwi znajdują się tutaj
muzea oraz sale wystawowe. Wejścia są biletowane. Dolna ławra należy do
Ukraińskiej Cerkwi, znajdują się tutaj Bliskie
i Dalekie Pieczary. Są w nich wystawione dla wiernych relikwie świętych i
szczątki zasłużonych dla ławry oraz Rusi. Oprócz podziemnych cerkwi, są także
świątynie naziemne i dzwonnica. Łącznie na terenie Ławry Peczerskiej znajduje
się 17 mniejszych i większy świątyń, naziemnych i podziemnych. Na terenie
dolnej ławry były stragany z dewocjonaliami i miodem.
Sobór Sofijski
Obok Ławry Peczerskiej, na listę
UNESCO został wpisany Sobór Sofijski,
czyli Bożej Mądrości (oba w 1990 roku). Oba obiekty są punktem obowiązkowym
zwiedzania Kijowa. Pomnik przez Soborem Sofijskim to Bohdan Chmielnicki. Na Ukrainie
bohater, w Polsce rebeliant i zdrajca. Hetman zaporoski, przywódca kozackiego
powstania przeciw Rzeczpospolitej w latach 1648 – 1654.
Pomnik Chmielnickiego i Sobór Sofijski
Pierwsza świątynia chrześcijańska
istniała w tym miejscu już w X wieku, wraz z początkami tej religii w Rusi.
Budowa kolejnej świątyni, tym razem w stylu bizantyjskim, przypada na kolejny
wiek. Do najazdów tatarskich w XIII wieku była najważniejszą cerkwią w Kijowie,
siedzibą biskupa. Zniszczenia, jakie cerkiew odniosła w 1240 roku były na tyle
poważne, że świątynię porzucono. Na początku XVII wieku była już właściwie
ruiną pozbawioną dachów i kopuł. Wówczas zdecydowano się na odbudowę cerkwi w obowiązującym wówczas stylu
barokowym, przy udziale włoskiego architekta. Odbudowa miała miejsce w latach
1637 – 1638. Wierni cieszyli się świątynią jakieś pół wieku, kiedy poważnie
uszkodził ją wielki pożar.
Sobór Sofijski w Kijowie
Sobór Sofijski obecnie
Dzisiejsza forma soboru pochodzi w większość z odbudowy z przełomu XVII i XVIII wieku. Pożary i wojny to nie wszystkie nieszczęścia, jakie spadły na Sobór Sofijski. W ramach ateizacji społeczeństwa ZSRR bolszewicy zamienili w 1934 roku ten sobór i Ławrę Peczerską w muzeum i zakazali odprawiania liturgii. Naczynia liturgiczne i elementy ozdobne wykonane ze złota i srebra zabrano, niektóre z nich pozostały jako eksponaty muzealne. Zdarto nawet pozłotę z drewnianego ikonostasu, który następnie spalono. Następnym krokiem miało być wysadzenie świątyni – władze zdążyły obiekt zaminować. Gorzkim ocaleniem cerkwi była niemiecka okupacja: w 1943 roku Niemcy rozminowali teren cerkwi-muzeum, a następnie ukradli znajdujące się w nim eksponaty i wywieźli do Rzeszy.
Sobór Bożej Mądrości nadal ma
status muzeum, nie odprawia się w
nim liturgii. Ukraiński Kościół stara się o przejęcie obiektu, na razie
bezskutecznie. Podczas naszej wizyty w soborze były prowadzone prace
konserwatorskie. Wewnątrz panował bezwzględny zakaz robienia zdjęć i bardzo
tego pilnowano. A byłoby co fotografować! Piękne kopuły, niezwykłe światło,
nawy pełne fresków z XI i XII wieku, mozaiki, zachowana część ikonostasu.
Widok na monastyr św. Michała Archanioła z Soboru Sofijskiego
Monaster św. Michała Archanioła
Świadectwem niszczycielskiej
działalności nastawionej ideologicznie władzy sowieckiej jest Monaster św. Michała Archanioła o Złotych
Kopułach. Obecnie możemy oglądać rekonstrukcję z lat 1997-98 obiektu,
którego historia sięga XI wieku. Świątynia w znanej nam dziś formie ma swoje
początki w XII wieku, kiedy na miejsce kościoła drewnianego zbudowano murowany
o kopułach krytych złotem, co było nowością na Rusi. Podobnie jak Sobór Bożej
Mądrości, tak i monaster św. Michała Archanioła został mocno zniszczony i
zrabowany przez Mongołów w 1240 roku, a następnie popadał w ruinę. Dopiero pod
koniec XV wieku ruszyły prace budowlane mające na
celu odbudowę monasteru, ale prawdziwego rozpędu nabrały dopiero w XVII wieku.
Z tego okresu pochodzi obecna architektura założenia, reprezentująca barok
kozacki.
Monastyr św. Michała Archanioła (Kijów)
Monastyr należał do najbogatszych na Rusi aż do rewolucji październikowej. W latach 20. XX wieku wraz z innymi obiektami sakralnymi w ZSRR został zamknięty dla wiernych. Władze uznały monastyr za obiekt o niewielkim znaczeniu historycznym i w połowie lat 30. dokonały jego rozbiórki.
Synagoga Brodskiego
Kijów był miastem prawdziwie
wielokulturowym. Ślady tego widzimy chociażby w rodzajach świątyń: cerkwie,
kościoły katolickie i synagogi. Te ostatni najpełniej reprezentuje Synagoga
Centralna, znana też jako Synagoga
Brodskiego – od nazwiska właściciela wielu cukierni, Łazarza Brodskiego,
który wybudował prywatną świątynię na swojej działce. Synagoga została uroczyście otwarta w 1898 roku, rok po uzyskaniu stosownego
pozwolenia na budowę od Imperium Rosyjskiego.
Synagoga Brodskiego
Synagoga Brodskiego nie działała
długo. Już w 1926 roku została zamknięta przez antyreligijne władze sowieckie.
W budynku działały różne organizacje, w tym szkoła krawiecka i teatr lalek, co
skutkowało szeregiem przebudów w architekturze obiektu. W 1992 roku gmina żydowska odzyskała synagogę, ale dopiero w 2000 roku
nastąpiło uroczyste otwarcie świątyni, której przywrócono pierwotną świetność.
Dziś można do niej wejść i zobaczyć ją od środka, gdy jest otwarta. Bez biletu,
jest tylko kontrola osobista przy wejściu, by nikt nie wniósł niebezpiecznych
przedmiotów.
Kamienice w Kijowie
Kijów – katolicki kościół św. Mikołaja
Kościół św. Mikołaja w Kijowie jest ważną katolicką świątynią
pośród wielokulturowej mieszanki Kijowa. Neogotycka budowla została wzniesiona
w latach 1899 – 1909, a
więc krótko po otwarciu Synagogi Brodskiego. Niestety kościół nie działał długo
– w 1936 roku został zamknięty przez władze komunistyczne i przeznaczony na
budynki gospodarcze. Pod koniec lat 70. świątynię przekazano na cele muzyczne,
od tamtej pory odbywają się w niej głównie koncerty organowe. Od 1991 w
kościele regularnie odbywają się nabożeństwa, choć wspólnota ukraińskich
katolików bezskutecznie stara się odzyskać kościół. W czerwcu 2001 świątynię odwiedził
papież Jan Paweł II podczas swojej pielgrzymki na Ukrainę. Niestety nie udało
nam się wejść do środka z powodu remontu.
Kościół św. Mikołaja
Cerkiew św. Andrzeja
Kończymy z sakralnym Kijowem. Cerkiew św. Andrzeja z połowy XVIII
wieku. Wybudowana na zlecenie carycy Elżbiety w stylu barokowym, zaprojektowana
została przez włoskiego architekta Bartolomeo
Rastrellego. W latach 1958 – 2008 cerkiew pełniła rolę muzeum, potem
została przekazana Ukraińskiemu Autokefalicznemu Kościołowi Prawosławnemu.
Wyglądała pięknie, niestety wejście nie było możliwe z uwagi na remont. Blisko
cerkwi znajduje się słynny pomnik z filmu „Ścigając dwa zające” (1961). Podobno
potarcie postaci za nos przynosi szczęście.
Cerkiew św. Andrzeja
Twierdza Kijów
Stolica Ukrainy to nie tylko Majdan i świątynie. Twierdza Kijów to fortyfikacje z XIX
wieku. Tutaj w 1863 roku osadzono 1200 polskich powstańców styczniowych. Część
z nich rozstrzelano, część zesłano na Syberię. Obecnie część fortyfikacji
udostępnione jest jako teren rekreacyjny, część jako muzeum. Kasa i cennik za
wejście na część spacerową i za możliwość fotografowania ewidentnie ma na celu
łapanie uczciwych turystów: wielu ludzi wchodzi tu bez płacenia. Zwłaszcza, że
znajduje się tu także dziura w płocie, przez którą wchodzą i wychodzą ludzie.
Ot Ukraina. Jest to też dobre miejsce, z którego można podziwiać nowoczesny
stadion piłkarski zbudowany na Euro 2012.
Twierdza Kijów
Matka Ojczyzna
Jednym z symboli Kijowa jest
gigantyczny pomnik – Matka Ojczyzna (jakkolwiek to nie brzmi). Jest to wykonane ze stali nierdzewnej przedstawienie
kobiety o wysokości 102
metrów, licząc do czubka wyciągniętego w górę miecza. W
ręku trzyma tarczę z godłem ZSRR, która mimo ustawy dekomunizacyjnej z 2015
roku i delegalizacji symboli władzy sowieckiej i ustroju komunistycznego, nie
została zdemontowana. Odsłonięcie pomnika miało miejsce w 1981 roku w Dzień
Zwycięstwa (8. maja).
Matka Ojczyzna
Władze Związku Radzieckiego
chciały nad Dnieprem postawić coś wielkiego, naprawdę wielkiego. W latach 50.
pojawiły się plany, by postawić gargantuiczny pomnik Lenina i Stalina, każdy z
nich miał mieć po 200
metrów wysokości. Ostatecznie zdecydowano się na coś
skromniejszego. Popularna w krajach sowieckich Matka Ojczyzna (Matka Gruzja w Tbilisi, Matka Armenia w Erywaniu) miała stanąć także w Kijowie i podkreślić
udział Ukraińców w II wojnie światowej. Budowę rozpoczęto w latach 70., zaś
ukończono w 1981 roku. Początkowo pomnik do czubka miecza liczył 108 metrów,
przewyższając najwyższe krzyże z Ławry Peczerskiej. Było to oczywiście celowe.
W 1991 roku po odzyskaniu przez Ukrainę niezależności, miecz skrócono o 6 metrów, by nie przewyższał
krzyży Ławry.
Czołgi – najnowsze nabytki z wojny w Donbasie
Muzeum historii Ukrainy i II wojny
Pomnik ten znajduje się na
terenie muzeum wojskowego z eksponatami z II wojny światowej. Zgromadzono tu
przede wszystkim czołgi i inny sprzęt. To kolejny standard, jeśli chodzi o
stolice krajów bloku wschodniego. Duża część muzeum znajduje się na świeżym
powietrzu. Niektóre eksponaty – pojazdy wojskowe – można zwiedzać za darmo.
Uderza widok socrealistycznych rzeźb przedstawiających żołnierzy i cywili. To
także miejsce pamięci.
Muzeum II wojny światowej
Na terenie Muzeum historii Ukrainy w II wojnie światowej znajdują się także
nowsze nabytki. Jak głosi treść zamieszczona na żółtych tabliczkach, są to
pojazdy zdobyte podczas działań wojennych w Doniecku na prorosyjskiej armii.
Tekst utrzymuje, że pojazdy są produkcji rosyjskiej, co potwierdza fakt, że to
Rosjanie stoją za agresją na wschodzie Ukrainy. Temu faktowi trudno przeczyć,
ale warto pamiętać, że w tej części świata większość wojsk używa rosyjskiego
sprzętu.
Łuk Przyjaźni Narodów (Kijów)
Obok znajduje się Muzeum Głodu. Kolejna ciemna karta z historii Ukrainy. W latach 1932-33 na wskutek decyzji partii komunistycznej i Stalina doprowadzono do kolektywizacji rolnictwa. Bezwzględne przestrzeganie tych przepisów doprowadziło do śmierci nawet 10 milionów osób, z tego 3,3 miliona na Ukrainie. To im jest poświęcone to muzeum, jak i memoriał. To także bardzo dobre miejsce z widokiem na Dniepr. Inne miejsce do oglądania Dniepru to Łuk Przyjaźni Narodów, czyli kolejna pozostałość po komunizmie. Widać stąd też pomnik św. Włodzimierza. Można do niego dojść, bo to kolejny ciekawy punkt widokowy.
Pomnik św. Włodzimierza
Złota Brama
Złota Brama to jedna z trzech bram prowadzących do średniowiecznego
grodu księcia Jarosława Mądrego. Jej
budowa została ukończona w połowie XI wieku, choć możliwe że zaczęto bramę
budować za panowania poprzedniego księcia kijowskiego – Włodzimierza I,
świętego prawosławnego i katolickiego, którzy przyjął chrześcijaństwo dla Rusi
Kijowskiej. Jeżeli taka data początków Złotej Bramy jest prawdziwa, prawdziwa
może być też legenda o tym, że Bolesław Chrobry wyszczerbił swój miecz w 1018
roku podczas wyprawie na Kijów i od tej pory broń ta była nazywana Szczerbcem.
Złota Brama (Kijów)
Złota Brama w Kijowie była
wzorowana na Złotej Bramie Konstantynopola. Brama została częściowo zniszczona
podczas najazdów mongolskich, zaś w XVI-wiecznych opisach miasta figuruje jako
ruina. Do XX wieku z budowli naprawdę niewiele zostało: fragment murów i
zawalonego łuku. Mimo to w latach 70. zdecydowano zrobić rekonstrukcję bramy.
Szkopuł w tym, że nie było żadnych źródeł, które wskazywałyby, jak ona powinna
w całości wyglądać. Dziś można więc podziwiać raczej wytwór wyobraźni niż
rekonstrukcję z prawdziwego zdarzenia.
Inny Kijów – Dziecięcy Park Krajobrazowy
Dość ciekawe miejsce to Dziecięcy Park Krajobrazowy, znany też
pod nazwą Aleja Pejzażowa.
Niepozorne podwórko między starymi kamienicami w Kijowie, inspirowane bajkami
nie tylko dla najmłodszych – „Alicją w Krainie Czarów” i „Małym Księciem”,
zostało sfinansowane przez okolicznych mieszkańców i darczyńców.
Mały Książę w Dziecięcym Parku Krajobrazowym
Kijów: Urban Exploration – kanały
Na koniec coś oryginalnego,
Urbex, czyli Urban Exploration. W
większości miast świata raczej są to nielegalne wycieczki (w dodatku samodzielne),
na Ukrainie zaś podkreśla się tylko, że nie są legalne, ale akceptowalne, więc
można je zwyczajnie kupić. Nasza wycieczka zaczynała się od spotkania z
przewodnikiem przy stacji metra nad Dnieprem, skąd podeszliśmy pod tutejszy
posterunek policji. Przebraliśmy się w wodoodporne ubranie, przewodnik podniósł
pokrywę kanalizacyjną i WLEŹLIŚMY!
Kanały w Kijowie
Wycieczka po kijowskich kanałach była nieco skrócona ze względu na porę roku.
Latem jest ryzyko, że zerwie się nagła burza i zaleje część kanałów przeznaczonych
na odprowadzanie wód opadowych. Według przewodnika, wówczas w ciągu kilku minut
kanały wypełniają się taką ilością wody, że grozi to utonięciem.
Kijów – kanał
Zwiedzaliśmy położone głębiej
kanały, by uniknąć ryzyka utopienia w razie nagłych opadów. Co ważne, kanalizacja
ściekowa nie łączy się w Kijowie z innymi kanałami, toteż nie musieliśmy się
obawiać smrodu i przykrych niespodzianek. Woda w tym najgłębszym kanale
pochodziła przede wszystkim z przesączania się z wyższych warstw i była raczej
czysta. Spotkaliśmy po drodze nietoperza, niestety nie był zbyty fotogeniczny.
Poradziecki schron przeciwatomowy w Kijowie
Kijów: Schrony atomowe
W nawiązaniu do czarnobylskiej
zony podejmujemy wątek zagrożenia atomowego. Pomiędzy niepozornymi
postsowieckimi blokami znajdują się niekiedy zejścia do prawdziwych schronów atomowych. Wprawne oko
miejskich eksploratorów potrafi je wychwycić. Ponieważ bunkry nie są już
używane, zakładają oni swoje kłódki i oprowadzają po tych reliktach żądnych
wrażeń turystów.
Poradziecki schron przeciwatomowy
Zejście do schronu atomowego było
zamknięte przez masywne drzwi chroniące przed falą uderzeniową. Z upływem czasu
nieużywane drzwi stały się niemal niemożliwe do otwarcia, toteż obecnie
korzysta się z dodatkowego otworu wentylacyjnego. To było jedyne „wąskie
gardło”, przez które musieliśmy się przecisnąć.
Schron atomowy (Kijów)
We wnętrzu schronu atomowego
znajdowała się aparatura do podtrzymywania życia, przede wszystkim wentylacja z
odpowiednimi filtrami. Dziś wszystko jest już zupełnie zardzewiałe. Kijów z
zupełnie innej strony – dreszcz emocji podczas zwiedzania schronu atomowego.
Plakat przedstawiający rodzaje wybuchów atomowych i tworzone przez nie obłoki,
tak zwane. grzyby. Może się przydać!
Niektóre schrony atomowe miały
służyć mieszkańcom okolicznych bloków, zaś inne przeznaczone były dla
pracowników rządowych i naukowych. W tym celu pomieszczenia komputerowe (a
komputery wielkości szaf, nie jakieś ultralekkie macbooki) miały ściany
specjalnie izolowane, by tworzyły klatkę Faradaya.
Centrum kongresowe – „Ukraiński dom” w Kijowie
Zwiedzanie Kijowa
Powiedzieć, że zwiedzanie kanałów i schronu były najlepszą częścią Kijowa, byłoby sporym nadużyciem. Jednak to była naprawdę wyjątkowa wycieczka, a dodatkowego smaczku dodawał fakt, że to nie są miejsca normalnie dostępne dla postronnych osób. Jeśli ktoś byłby zainteresowany, najlepiej zorganizować to sobie przez Facebooka.
Wspomnieliśmy o Czarnobylu. Warto nadmienić, że Kijowie działa Muzeum Czarnobylskie i jest pewną alternatywą wobec wycieczki do Zony. Swoją drogą część ujęć do serialu „Czarnobyl” nagrywano właśnie w Kijowie.
Ministerstwo Finansów Ukrainy
Transport i dojazd do Kijowa
Kijów szczyci się także metrem. Sama organizacja jest bardzo podobna do tej w Petersburgu (z żetonami zamiast biletów). Stacja Arsenalna jest najgłębiej położoną stacją pod powierzchnią gruntu na świecie (-105 metrów). Kijów to miasto naprawdę ciekawe: z barwną historią, wielokulturowe, niejednoznaczne. Żałujemy, że nie zobaczyliśmy Muzeum Lotnictwa przy lotnisku Żuliany. Reklama muzeum stoi przed lotniskiem, zaś część eksponatów można zobaczyć, gdy samolot kołuje do pasa startowego.
Opera w Kijowie
Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Do Sankt Petersrburga (ros. Санкт-Петербург) przyjechaliśmy śladami Bonda, w końcu to miasto gdzie kręcono „Goldeneye”. Ale nawet bez tego warto zwrócić uwagę na to niesamowite i piękne miasto jakim jest Petersburg. Zostało ono zbudowane od podstaw na życzenie cara Piotra I. Założono je w 1703 roku i zaczęto budować według planu. Budowa kosztowała wiele krwi, pomysł był ważniejszy niż ludzkie życie, ale dziś Sankt Petersburg to jedno z tych miast, którego projekt nie ma sobie równych.
Pietropawłowsk – Sobór św. Piotra i Pawła
Historia Petersburga
Powstanie Petersburga jest efektem ambicji nie tylko Piotra Wielkiego, ale dynastii Romanowów. Przez lata czynili oni wielkie starania o to by Rosja zyskała dostęp do morza Bałtyckiego. Rosja toczyła o te ziemie tak zwaną III wojnę północną w latach 1700 – 1721 ze Szwecją. Budowa nowego miasta miała więc być symboliczna, po pierwsze znajdowało się ono przy Bałtyku, czyli nowo zajętych ziemiach. Po drugie zaś Rosja chciała pokazać światu swoją potęgę, więc kosztów nie szczędzono. Tereny, którymi wówczas dysponowali, były dość marne. Poza Wyspą Zajęczą na której wzniesiono twierdzę Pietropawłowską, resztę miasta należało osuszać. Znajdowały się tu bagna i tereny zalewowe. Miasto zaczęto wznosić 16 maja (27 maja w kalendarzu gregoriańskim) 1703. Sprowadzono wielu robotników, wielu z nich poniosło tu śmierć, a także ściągnięto wybitnych architektów europejskich. Miasto miało lśnić. Zwłaszcza, że od 1721 stało się de facto stolicą Imperium Rosyjskiego (formalnie przeniesiono ją z Moskwy w 1730).
Wnętrza Soboru Piotra i Pawła
Nazwa miasta została nadana na cześć św. Piotra, imiennika cara Piotra Wielkiego. Początkowo był to Sint Petersburg, gdyż przyszyły car spędził lata młodości w Holandii. Dopiero potem nazwę zniemczono. Podczas I wojny światowej, by zlikwidować niemieckie powiązanie, miasto nosiło nazwę Pietrogród, zaś po wojnie już Leningrad. Nazwę Sankt Petersburg przywrócono dopiero w 1991. Oficjalna polska nazwa to Petersburg, acz uznaje się stosowanie pełnej nazwy warunkowo. Rosjanie zaś często określają to miasto mianem Piter. Poniekąd dokładnie taki tytuł ma książka z uniwersum Metro 2033 osadzona w tym mieście. Bywa też określany czasem Miastem Kości bądź Paryżem Północy. Dziś Petersburg to jedno z najważniejszych gospodarczo i kulturalnie miast w Rosji, drugie po Moskwie.
Sobór Kazański, lub pełniej Sobór Kazańskiej ikony Matki Bożej (Sankt Petersburg)
Sankt Petersburg: Twierdza Pietropawłowska
Najstarsza część miasta to okolice twierdzy Pietropawłowsk. Poza murami, plażą i terenami rekreacyjnymi znajduje się tu Sobór Piotra i Pawła, a w nim grobowce Romanowów. Twierdza powstała początkowo jako bastion obronny w czasie walk ze Szwedami, dziś jest najstarszą częścią miasta. Zabytkową ale i rekreacyjną. Tu organizowane są różne imprezy plenerowe. Tu także przychodzą ludzie poplażować nad brzegiem Newy.
wnętrza soboru Kazańskiego
Sankt Petersburg śladami Bonda: Newski Prospekt
Serce miasta to oczywiście Newski Propsekt, długa ulica, w dużej mierze handlowa. Tu znajduje się wiele sklepów oraz między innymi Sobór Kazański. Pełna nazwa to Sobór Kazańskiej Ikony Matki Bożej. Ta neoklasycystyczna, monumentalna budowla jest wzorowana na bazylice św. Piotra w Watykanie. Powstała na początku XIX wieku. Dziś jest jednym z najważniejszych centrów odradzającej się w Rosji religijności. Jest dość charakterystyczną częścią Sankt Petersburga, więc nic dziwnego, że pojawiła się w „Goldeneye” z 1994 z Priecem Brosnanem, pierwszym Bondzie kręconym naprawdę w Rosji. Oczywiście jako element tła. Wcześniejsze produkcje formalnie miejscami działy się w ZSRR, ale do upadku bloku wschodniego, nie było szans, by nagrywano film w prawdziwych lokacjach. Bond był jedną z pierwszych, wielkich zachodnich produkcji, która powstała w Rosji.
„Goldeneye”, Sankt Petersburg, kanały rzeki Moika
Jednak najbardziej zapadające w pamięć sceny kręcono trochę z boku Newskiego Prospektu, na wybrzeżu rzeki Mojki. Tam James Bond jeździł czołgiem. Oczywiście wiele z tych interesujących ujęć nakręcono w studio. Tam też zbudowano przedziwny pomnik pegaza z jeźdźcem. W Petersburgu nie ma czegoś takiego, to tylko wymysł filmowców. Prawdę mówiąc jest wiele pomników konnych, ale żaden nie przypomina tego pegaza. Niemniej jednak miasto doskonale widać w „Goldeneye”. Warto też dodać, że część scen rozgrywających się w Petersburgu, jak np. wnętrza cerkwi, kręcono w Londynie.
Kanał Moiki
Zaś po samych kanałach można sobie popływać. Są organizowane różne wycieczki, także Mojką oraz Newą. To z pewnością jedna z fajniejszych atrakcji, zwłaszcza że kanały w Sankt Petersburgu są dość rozległe. Ze względu na ilość kanałów miasto bywa czasem nazywane Wenecją Północy. Przy kanałach zaś tętni życie z knajpami oraz spacerują turyści.
„Goldeneye”, Sankt Petersburg
Ermitaż, czyli Pałac Zimowy
Ermitaż w Petersburgu
Kolejnym miejscem, które musiało znaleźć się w Bondzie jest chyba jedno z najbardziej znanych muzeów na świecie. Ermitaż, czyli Pałac Zimowy. Tu przybywa mnóstwo turystów. Tak więc dostanie się tu może być trochę trudne. Naprzeciwko Ermitażu znajduje się budynek Sztabu Generalnego (także widoczny w filmie). Przed nim jest duży plac Pałacowy, pełny ludzi praktycznie o każdej porze dnia i nocy (zwłaszcza w lecie). W okolicy Rosjanie potrafią tańczyć, śpiewać, pić alkohol, a przede wszystkim dobrze się bawić. Jest to bardzo klimatyczne miejsce, zwłaszcza, że jest już blisko Newy, więc można sobie pójść nad wodę. Sam Pałac Zimowy został zbudowany na życzenie carycy Elżbiety i był wzorowany na Wersalu.
Sobór św. Izaaka, Sankt Peterburg i James Bond 007 w czołgu
Sobór św. Izaaka (gdy zwiedzaliśmy było to muzeum, ale trwał proces przekazania tej świątyni Cerkwi)
Sankt Petersburg: Sobór św. Izaaka
Jeszcze jedno miejsce, które da się wychwycić na filmie to Sobór św. Izaaka. Dość charakterystyczny budynek, oczywiście znajduje się w tle, ale w filmie jest. Bond przejeżdża obok czołgiem. To dawna cerkiew, obecnie już zamieniona na muzeum. Ale przy tym zadbana i odremontowana. Lśni swoim przepychem. Można też wykupić wejściówkę na kopułę, skąd da się obejrzeć miasto. Obok znajdują się także budynki admiralicji z charakterystycznym szpicem. Sam sobór św. Izaaka to największa świątynia w mieście (i druga w Rosji). Powstawał w pierwszej połowie XIX wieku i jest jedną z największych świątyń kopułowych. W czasach radzieckich został zamieniony w muzeum ateizmu.
Sobór św. Izaaka od wewnątrz
Rzeka Newa, mosty i kanały
Ostatnim filmowym miejscem jest kanał rzeki Newy, a przede wszystkim budynek muzeum zoologicznego na wyspie Wasilewskiej. To kolejny z „zaliczonych” elementów Petersburga. Na samej wyspie znajdują się też inne muzea, w tym sztuki, jakby komuś po Ermitażu było mało. Kanał ten prowadzi do Zatoki Fińskiej Bałtyku.
Muzeum zoologiczne
Skoro już przy kanałach jesteśmy, to oprócz standardowej wycieczki po nich, warto wybrać się na jeszcze jedną, która zaczyna się o drugiej w nocy. Wtedy otwierają się mosty na Newie, tak by statki towarowe mogły się przedostać przez miasto. Sprawa jest dość techniczna, ale zamieniono ją w niesamowitą atrakcję turystyczną. Mosty są oświetlone, więc w nocy bardzo ładnie to wygląda, gdy się otwierają i zamykają. W przypadku niektórych dodatkowo mamy muzykę. Nic dziwnego, że co noc tuż przed Ermitażem gromadzi się wielu gapiów. To coś, co jest dość unikalną atrakcją na skalę światową. Co więcej są też wycieczki na stateczkach, by móc lepiej obserwować tę techniczną rewię z wody.
Most otwierany w nocy na Newie (Sankt Petersburg)
Stacje metra w Petersburgu
Zostawiając już Bonda, Sankt Petersburg to miasto, w którym jest naprawdę wiele do zobaczenia. Łączy pięknie różne okresy historyczne, carską Rosję, ZSRR i czasy współczesne. Każde z nich zostawiło swoje piętno. Widać to w różnych miejscach, choćby w metrze. Metro tutaj działa na żetony. Kupuje się je i płaci za każde wejście na stację. W przypadku bagażu, jak jesteśmy w stanie je przenieść, to też nikt nie robi problemu. Ale to co naprawdę jest istotne to same stacje, które są wykończone w różnych stylach. Jedne pozostały socrealistyczne, inne odwołują się właśnie do carskiej Rosji. Choćby jedna poświęcona Aleksandrowi Newskiemu. Znajduje się bardzo blisko cerkwi, a właściwie Ławry Aleksandra Newskiego. Są też nawiązujące do rewolucji, socjalizmu, ale też z Puszkinem.
Metro z pomnikiem Puszkina
Sama ławra jest jedną z najstarszych budowli w mieście. Jej budowę zaczęto w 1710. Lokalizacja sugerowała, że to miejsce bitwy z 1240, kiedy to książę Aleksander Newski pokonał Szwedów. Dopiero wiele lat później przeniesiono tu jego relikwie.
Sobór Zmartwychwstania Pańskiego (obecnie to muzeum)
Wnętrza
Sobór na Krwi i carska Rosja
Jedną z najciekawszych cerkwi jest Cerkiew Na Krwi, zwana także Soborem Zmartwychwstania Pańskiego, także zamieniona na muzeum. Znajduje się dość blisko Soboru Kazańskiego i Newskiego Prospektu, jednak bardzo się wyróżnia, dlatego że jest w moskiewskim stylu. Na zewnątrz wygląda dość bajkowo. W środku zaś zdobienia przytłaczają. Powstała pod koniec XIX wieku. Zaś z pozostałych świątyń warto zwrócić też uwagę na monastyr Smolny, nieczynny już żeński zakon.
Most z gryfami
Sankt Petersburg śladami literatury
Petersburg to też miasto książek. Rosjanie czytają całkiem sporo, ale tym razem chodzi o coś zupełnie innego, nawet nie o wspomnianego Puszkina, który tu mieszkał. Akcja „Zbrodni i Kary” Fiodora Dostojewskiego dzieje się w tym mieście. Autor opisywał prawdziwe lokacje, więc kto wie, może to dobra alternatywa dla filmowych szlaków. Prawdę mówiąc nawet taki opis można znaleźć w sieci. Natomiast pozostając przy literackich wspomnieniach, przez krótki okres w Petersburgu mieszkał Adam Mickiewicz. Do dziś można oglądać z zewnątrz dom, w którym mieszkał.
Aurora (Sankt Petersburg)
„Aurora” i początek rewolucji
Historycznie warto też zwrócić uwagę na jedno muzeum, przynajmniej z zewnątrz. „Aurorę”. Krążownik, który według propagandy rozpoczął rewolucję październikową. Dziś przyciąga wielu turystów. Bardziej niż jego komunistyczna przeszłość przyciąga ich możliwość obejrzenia dawnego niszczyciela od środka. Niestety, podobnie jak w Ermitażu, trzeba się liczyć z kolejkami. Zwłaszcza, że ilość osób zwiedzających go jednocześnie jest ograniczana.
Plac Moskiewski
Leningrad i komunizm
Z czasów komunistycznych zostało tu wiele budynków i pomników. Można się wybrać na Plac Moskiewski, to ewidentnie „zabytek” z poprzedniej epoki, ale robi niesamowite wrażenie, zwłaszcza jak widzi się tam młodzież na deskorolkach. Warto jednak zwrócić uwagę, że Sankt Petersburg to przede wszystkim miasto Lenina. I jest on tu faktycznie wielbiony. To bohater. Stalin jest bardziej tematem, który mieszkańcy i Rosjanie starają się przemilczeć. Nie ukrywają go specjalnie, ale jest naprawdę zmarginalizowany (w przeciwieństwie do gruzińskiego Gori). Carska Rosja, czasy Lenina i obecnie Putina napawa Rosjan dumą i to widać.
Lenfilm to obecnie kino, ale logo pozostało
Skończymy filmowo. Dawna wytwórnia filmów fabularnych Lenfilm obecnie została przemieniona na kino. Jednak holu można wejść bez biletu i obejrzeć fragmenty dekoracji i dawnych plakatów.
Ulice Sankt Petersburga
Petersburg ze względu na swoją niesamowitą historię i kulturowe bogactwo jest oczywiście wpisany na listę UNESCO.
Pomnik Piotra Wielkiego
Jeśli uważasz, że ten wpis jest przydatny lub interesujący polub nas na Facebooku.
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.