Belgia: Informacje praktyczne

Atomium, Bruksela, Belgia

Belgia – kompendium wiedzy, czyli informacje praktyczne. Zweryfikowane w maju 2017.

Belgia: Informacje podstawowe

Uwagi ogólne: Państwo federacyjne, powstałe po kongresie wiedeńskim. W jej skład weszły niderlandzkojęzyczna Walonia i francuskojęzyczna Flandria. Obecnie doszedł do tego jeszcze okręg stołeczny. Niektórzy żartują sobie, że prawdziwymi Belgami jest tylko rodzina królewska i ewentualnie fikcyjny detektyw Agathy Christie – Hercule Poirot.

Klimat: Umiarkowany.

Język: Belgia jest trójjęzyczna. Mówi się tu zarówno w niderlandzkim, jak i francuskim, nie mówiąc o lokalnych gwarach i odmianach. Dodatkowo dochodzi jeszcze niemiecki. W tym wypadku z angielskim bywa różnie. W miejscach, gdzie bywa dużo turystów jest zrozumiały, ale francuski i niemiecki zdecydowanie bardziej.

Baza noclegowa: Rozbudowana, z tym że w takich miastach jak Brugia ceny hoteli są bardzo wysokie. Hosteli również, zwłaszcza jak się porówna z polskimi. Na np. www.booking.com mnóstwo pozycji.

Strefa czasowa: UTC+1/UTC+2, czyli jak w Polsce.

Belgia: Transport

Dojazd: Samochód, autokar, samolot (tanie loty są np. do Charleroi), a nawet można próbować pociągiem. Łatwy dostęp także z Holandii czy Luksemburga.

Samochody i transport: Nie podróżowaliśmy samochodem. W przypadku kolei, która jest tu dość dobrze zorganizowana, korzystaliśmy z Interrail. Pociągi łącza większość miejscowości, najczęściej stacje są w centrum lub blisko centrum. Bilety i rozkład można sprawdzić na stronie BelgianTrain.

Wynajęcie samochodu w Belgii: Choć tego nie robiliśmy samodzielnie, to wygląda to tak jak w innych krajach unijnych.

Uber: Działa w Belgii.

Belgia: Prawo

Wiza: Schengen, wstęp na dowód, najczęściej bez kontroli.

Przepisy celne: Nic istotnego.

Prawo i obyczaje: Nic istotnego.

Dni wolne: Sobota, niedziela. W niedzielę część sklepów jest nieczynna.

Drony: Do prywatnego użytku można latać dronami poniżej 1 kg, ale tylko w dzień i przy zachowaniu widoczności drona. Trzeba zachować odległość od ludzi i wg prawa tego typu drony nie powinny latać wyżej niż 10 m.

Bezpieczeństwo w Belgii

Szczepienia wymagane: Brak.

Choroby: Nic wartego uwagi.

Bezpieczeństwo kryminalne i polityczne: Podobnie jak w Holandii, ewidentnie czuje się tu problem potencjalnego terroryzmu, choć życie toczy się nadal. Wszyscy wiedzą, że kolejne incydenty będą i tyle. Ale prawdopodobieństwo natrafienia na nie jest dość niskie. Zdarzają się, atmosfera gęstnieje, ale życie toczy się dalej.

Bezpieczeństwo naturalne: Nic istotnego.

Belgia: Płatności

Waluta: Euro (EUR).

Płacenie kartą i bankomaty: Bankomaty są dostępne bez problemu w większych miastach. Płatności kartą natomiast nie są tak rozwinięte jak w Polsce. W wielu miejscach trzeba płacić tylko gotówką, dlatego warto mieć jej zapas.

Napiwki: Brak, właściwie źle widziane.

Ceny ogólnie: Wyższe niż w Polsce, poziom podobny do tego co jest w Niemczech czy Francji.

Prąd i komunikacja w Belgii

Internet: Bez problemu.

Telefony: Obecnie roaming jest zniesiony z pewnymi ograniczeniami zależnymi od danego operatora.

Telefon alarmowy: 112.

Gniazdka elektryczne: Jak w Polsce.

Kuchnia belgijska

Jedzenie wegetariańskie i lokalne specjały: Chyba najsłynniejsza potrawa to frytki belgijskie. Oryginalne są robione na tłuszczu zwierzęcym, ale dziś trochę ciężko je spotkać. Obecnie dostępne także w wersji hallal. Jest też mnóstwo czekoladziarni, ale i piw. To obok frytek najsłynniejsze przykłady kulinarnych atrakcji Belgii. Dodatkowo kuchnia flandryjska i walońska się bardzo różnią, podobnie jak lokalne wersje tych samych dań. Np. szparagi po flamandzku potrafią w jednych miejscach być wegetariańskie w innych dodatkowo wzbogacone o mięso.

Alkohol: Tradycja piwowarstwa jest bardzo długa, sięga jeszcze zakonów.  W przypadku czekoladziarni jak i popularnych mikrobrowarów, Belgia oferuje bardzo szeroki wybór. Belgijskie pralinki słyną na świecie, ale te niemarkowe są zdecydowanie lepsze niż to, co sprzedawane jest masowo za granicę. Każdy rzemieślnik ma swoją własną unikalną recepturę. Podobnie jest z piwami.

Dostępność restauracji i barów: Nie ma z tym problemu, w miastach jest ich sporo.

Kultura Belgii

Religia: W teorii katolicyzm. Jedną z przyczyn powstania Belgii był dominujący w tej części Niderlandów katolicyzm, który był w opozycji do kalwinizmu. Dziś doszło do dużej sekularyzacji społeczeństwa. Kościoły często świecą pustkami, są zamknięte, lub pełnią zupełnie inne role, choć nie jest to aż tak widoczne jak w Holandii czy Danii. Swoją drogą w przypadku podejścia do alkoholu czy prostytucji Belgia właściwie nie różni się niczym od Holandii. W każdym większym mieście są dzielnice czerwonych latarni, często blisko kościołów i nikomu to nie przeszkadza.

Ludzie: Podobnie jak w Holandii. Raczej wycofani. Niestety często też w pewien sposób skonfliktowani ze sobą. Podział na Walonów i Flandrów istnieje do dziś, powoduje w samej Belgii wiele problemów, choćby z wyłonieniem rządu po wyborach. Te kryzysy pojawiają się raz na jakiś czas.

Toalety: Styl europejski.

Drażliwe tematy: Polityka, uchodźcy to akurat wiadomo. Ale też właśnie podział na Flandrię, Walonię i prawdziwych Belgów, jak również europejski status Brukseli (wręcz eksterytorialnej) mogą stanowić problem.

Turystyczny niezbędnik

Co warto przywieźć z Belgii: Czekoladki i praliny, piwo, sosy belgijskie na bazie majonezu i diamenty.

Oznaczenia i drogowskazy: W miastach zazwyczaj zabytki są dość dobrze oznaczone.

Informacja turystyczna i mapy: Centra turystyczne także dostępne blisko dworców/lotnisk, czasem w centrach miast.

Gdzie szukać informacji: Jest wiele przewodników, także dużo informacji w sieci. Oficjalna strona to VisitBelgium.com.

Zwiedzanie Belgii

Główne cele turystyczne: Głównie są to miasta, jak Brugia, Bruksela, Antwerpia, czy Gandawa.

Jak samodzielnie zorganizować wyjazd do Belgii: Poruszanie się po Belgii jest raczej bezproblemowe. Miasta zazwyczaj są kompaktowe, dobrze skomunikowane ze sobą (np. koleją). Do większości zabytków czy muzeów można wchodzić bez wcześniejszej rezerwacji. Pozwala to właściwie zrobić plan dość ogólny i improwizować na miejscu idąc od jednego punktu do drugiego.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak belgijski
Praktycznie
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły