W powszechnej świadomości Rotterdam wygląda zdecydowanie inaczej niż w rzeczywistości. Wielki stary port zastąpiła nowoczesna dzielnica portowa. Centrum jest zdominowane przez wieżowce. Zaś najlepiej kojarzony z tym miastem Erazm, czyli żyjący tu wielki humanista z XV wieku, też jest bardziej przeszłością miasta. Trudno znaleźć nawet ślady jego bytności, choć oczywiście nie zapomniano o nim całkowicie. Rotterdam to przede wszystkim ekonomiczne i biznesowe centrum Holandii, bardzo dynamiczne miasto pełne nowoczesnych drapaczy chmur, które nie ma zbyt wiele czasu czy miejsc na ukazywanie swej przeszłości. Już nawet okolice dworca centralnego zachwycają, przede wszystkim stylem.

Co warto zobaczyć w Rotterdamie?
Historia Rotterdamu
Brak śladów przeszłości wynika wprost z niedawnej historii miasta. Rotterdam rozwijał się dość mocno od XIII wieku, zwłaszcza w czasie rozwoju Holenderskiej Kompanii Wschodnioindyjskiej, zaś później w epoce przemysłowej wraz z rozwojem Zagłębia Ruhry wręcz jeszcze zyskał na swoim znaczeniu. Jednak w 1940 roku podczas II wojny światowej niemiecka Luftwaffe przeprowadziła naloty dywanowe na miasto. Niewiele zabytków ocalało. Miasto w praktyce zbudowano od nowa, dlatego jest tak nowoczesne. Dziś to największy europejski port rozciągający się na przestrzeni 40 kilometrów. Dopiero na początku XXI wieku Singapur, a potem Szanghaj przejęły od Rotterdamu tytuł największego portu na świecie. Natomiast mimo, swojej wielkości, nie był to najbardziej ruchliwy port Europy, przez pewien czas wyprzedzał go choćby Liverpool.

Port w Rotterdamie
Port to dziś perła w koronie Rotterdamu, ale też swoista atrakcja turystyczna. Organizowane są tu rejsy po kanałach portowych. Jest też muzeum, częściowo otwarte dla wszystkich zwiedzających, gdzie można zobaczyć jak kiedyś wyglądały porty, czy starsze okręty. Niestety starsze przemysłowe obszary zostały zniszczone przez hitlerowców. Jednak zdecydowanie większa część portu pozostaje przemysłowa, nie turystyczna. To nie jest Hamburg, czy Liverpool, które potrafiły to umiejętnie wykorzystać. Warto dodać, że są plany rozbudowy i unowocześnienia portu.
Warto dodać, że Rotterdam to port rzeczny. Znajduje się w Delcie Renu i Mozy, a główna rzeka w centrum to Nowa Moza. Bliskość morza sprawia, że port jest bezpieczną przystanią, dogodny komunikacyjnie, a przy tym nie nadrabia się trasy.

Niewiele pozostało też śladów po Erazmie. Jest oczywiście pomnik, zdarzają się też instytucje nazwane jego imieniem. Przede wszystkim zaś najbardziej widowiskowy jest most Erazma, jeden z symboli współczesnego Rotterdamu. Nazywany jest też Łabędziem ze względu na kształt.

W Rotterdamie udało się zostawić miejsce na tereny zielone, dzięki czemu jest gdzie odpocząć i odetchnąć jak choćby park muzealny czy Het Park z Euromasztem. Co ciekawe, w parkach można spotkać zdziczałe króliki.

Rotterdam: Muzea
Część muzealna to przede wszystkim muzeum Boijmans Van Beringen, które może się pochwalić ciekawą kolekcją obrazów. Koncentruje się na sztuce z lat 30. XX wieku, głównie holenderskiej. Wokół budynku także mały park. Niedaleko znajduje się drugie muzeum sztuki (Kunsthal Rotterdam), muzeum historii naturalnej oraz katedra.

Rotterdam: zwiedzanie
Jeśli chodzi o darmowe mapki, to owszem są dostępne w biurze informacji turystycznej, ale… nawet na dworcu ta jest czynna dość krótko. Trzeba było się obejść bez (ew. to co jest w hotelach). Prawdę mówiąc poza muzeami jedyne o czym informują to o wycieczkach po porcie. Tu jednak można też skorzystać z transportu rzecznego do Kinderdijk, przepływając przez sporą część portu. Przynajmniej podczas naszej wizyty raczej władze miasta jeszcze nie stawiały mocno na turystykę, licząc na to, że Rotterdam co najwyżej to przystanek po podróży po Holandii (innej niż biznesowa), nie cel.

Podsumowując Rotterdam to bardzo specyficzne, nowoczesne miasto. Pełne różnych pojazdów wodnych, biurowców i kilku interesujących budynków, jak dworzec kolejowy. Jednak zniszczeń po II wojnie światowej nigdy nie udało się nadrobić, więc miasto jest jakby pozbawione swojej długiej i interesującej historii.

- Na zwiedzanie Rotterdamu należy przeznaczyć jeden dzień, więcej jeśli chcemy zwiedzać muzea.
- Najłatwiej dotrzeć tu z Amsterdamu czy Hagi.
- Wycieczek po okolicy można szukać na GetYourGuide.
- W przypadku samodzielnego objazdu samochód można wynająć tutaj.
- Jeśli spodobał Ci się wpis śledź nas na Facebooku.
Holandia | ||
Rotterdam |