Amerykanie czasem szczycą się tym, że posiadają jedną z największych tam na świecie. Historycznie tama, czy raczej zapora Hoovera (Hoover Dam) faktycznie robi wrażenie. Gdy ją otworzono w 1936 była największą elektrownią wodną, tamą i jednocześnie konstrukcją betonową na świecie. Dziś w kategorii elektrowni wodnych znajduje się około 40 miejsca. Niemniej jednak wciąż jest to ciekawe osiągnięcie inżynieryjne.
Spis treści
Amerykański cud świata – Zapora Hoovera
Zapora znajduje się na granicy stanów Arizona i Nevada, jakieś 48 kilometrów od Las Vegas. Można przy niej się zatrzymać jadąc ze stolicy hazardu do Wielkiego Kanionu. Ma wysokość 224,1 metrów i długość 379,2 metrów. Wznosi się na rzece Kolorado, za nią znajduje się sztuczne jezioro Mead. Od 1981 roku jest wpisana w rejestr miejsc historycznych USA, a od roku 1985 jest Pomnikiem Narodowym.
Istotną rolę w jej budowie odegrał Herbert Hoover, początkowo sekretarz handlu, potem prezydent. To właśnie na jego cześć została nazwana tama. A raczej przemianowana, początkowa nazwa to Boulder Dam, dopiero w 1947 roku kongres postanowił zmienić nazwę tego miejsca i uhonorować byłego prezydenta. Czasem można się spotkać z błędną informacją, że tama Hoovera została tak nazwana by uczcić J. Edgara Hoovera, wieloletniego szefa FBI.
Historia zapory
Konstrukcja rozpoczęła się w 1931 roku, zakończono ją w 1936, na trzy lata przed planowanym ukończeniem. Finalna tama, choć monumentalna jak na tamte czasy, nie wygląda tak jak w zamierzeniach. Według projektu miała być bardziej ozdobna, w pewien sposób inspirowana gotykiem i wpasowywać się w trendy lat 30. Niestety, większość tych pomysłów nie została wprowadzona w życie. Niemniej jednak, jej budowa była przełomem w ówczesnych Stanach, zwiastunem nowej potęgi technologicznej, a jednocześnie ciekawym remedium na Wielki Kryzys. Gdy ją otwierano, było to istne betonowe monstrum. Do budowy wykorzystano 2,5 milionów metrów sześciennych betonu. Kosztowała jakieś 50 milionów ówczesnych dolarów, co dziś jest kwotą bliską miliarda.
Zapełnienie jeziora Mead wodą trwało sześć lat, co wiązało się z katastrofą ekologiczną. Zlikwidowano tym samym naturalne wylewiska Kolorado, co doprowadziło do wymarcia na tym terenie wielu gatunków roślin i zwierząt. Jezioro, bądź rezerwuar Mead to największy sztuczny zbiornik w Stanach Zjednoczonych. Amerykanie błędnie podają informacje, że to największy zbiornik na świecie, bądź w Ameryce (Amerykach). Większe są w Kanadzie, Wenezueli, Brazylii, ale też Egipcie (jezioro Nasera). Największy zaś to jezioro Kariba na granicy Zambii i Zimbabwe.
Zwiedzanie zapory Hoovera
Dziś tamę można zwiedzać. Przed nią znajduje się dość spory, płatny parking, dalej jest darmowy. Wystarczy się zatrzymać, przejść trochę i podziwiać ten cud inżynierii, który trochę się „zdewaluował”. Owszem, gdy porówna się to choćby do mostów w Nankinie, czy wieżowców w Dubaju, czy współczesnych wielkich tam, zapora nie robi aż takiego wrażenia. Ważny jest tu kontekst historyczny. Dla Amerykanów jest miejsce chluby narodowej. Była to największa tama na świecie przez 11 lat. W okresie jej otwarcia była powszechnie nazywana ósmym cudem świata.
Tamę spokojnie można obejrzeć z zewnątrz, ale także kupić bilet i zobaczyć ją od środka. Ceny, godziny otwarcia i inne warunki można sprawdzić na stronie USBR.gov. Dobry punkt widokowy to oznaczony na Google Hoover Dam Bypass.
Zapora Hoovera w popkulturze
Nic dziwnego, że znajduje swoje miejsce w popkulturze. Pierwszy film pochodzi z czasów jej budowania, czyli 1933 roku. To „I Loved You Wednesday”, opowiadający o inżynierze pracującym przy tamie Boulder. Kilka innych obrazów również ukazywało budowanie tego obiektu, potem jednak doszliśmy do etapu jego niszczenia. Pierwszy był Alfred Hitchcock w wojennym filmie „Sabotaż” (1942), którego tematem był spisek mający zniszczyć tę tamę. Tamę udało się zniszczyć w „Supermenie” (1978), uszkodzić w „W krzywym zwierciadle: Wakacje w Vegas” (1997). Uległa zniszczeniu także w „San Andreas” (2015) no i pojawiła się w pierwszym filmie z cyklu „Transformers” (2007). Lokacja ta była także odzwierciedlana w grach – „Duke Nukem Forever” czy „Fallout: New Vegas”.
Jeśli podobał Ci się ten wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak amerykański | ||
Zapora Hoovera |