Jajce: zwiedzanie dawnej stolicy Bośni i wodospad

Wodospad w Jajce

Trasa ZagrzebSarajewo to jakieś 6 godzin spokojnej jazdy. Pierwszy przystanek w Bośni zrobiliśmy sobie w miejscowości Jajce. Wiele osób przemierzających tę trasę robi tu właśnie krótki postój ze względu na wspaniałe wodospady na rzecze Pliva (lub oddalone od miasta jakieś 5 km młyny). Jednak samo miasto, choć wygląda niepozornie, skrywa niejedną tajemnicę. Nazwa podobno pochodzi od jajowatego kształtu wzgórza, na którym wzniesiono miasto.

Historia Jajce

Na przełomie XIV i XV wieku zamek w Jajce był siedzibą królów bośniackich, a w tutejszych katakumbach znajduje się królewska krypta. Cała osada została zbudowana w XIV jako nowa stolica rozrastającego się Królestwa Bośni. Jajce pozostało stolicą aż do wojny z Imperium Osmańskim. Wówczas król Stefan Tomaszević Kotromanić przeniósł stolicę do Bobovac. Wkrótce jednak Turcy zajęli całą Bośnię i Serbię (obie były wówczas związane unią personalną) królestwo upadło. Resztki zamku do dziś górują nad miastem. Można też podejść do murów. Zaś doczesne szczątki króla są wystawione w szklanej trumnie w monastyrze św. Łukasza.

Sekty i wyznania w Jajce

Jajce było ośrodkiem sekty bogomiłów, twórców tutejszych katakumb. Ta ciekawa sekta łączy wiarę chrześcijańską z zaratusztriańską. Według tych miłych Bogu (bo to znaczy „bogomił”) ludzi, Bóg miał dwóch synów: młodszego Jezusa i starszego Satanela, czyli po naszemu Szatana. I ten Satanel był twórcą świata materii, która jest zła. Jest to wyraźnie zaratusztriański dualizm. Oprócz katakumb można tu także obejrzeć ruiny świątyni MitryMithraeum. Niestety w tym wypadku, by móc to zobaczyć z bliska, należy skontaktować się wcześniej z lokalnym muzeum etnologicznym, by móc w ogóle zorganizować wizytę. Tak przypadkiem robiąc postój w Jajce, niestety się nie da się zwiedzić tego miejsca.

W czasach tureckich zostały wzniesione tu meczety. Jeden z nich to meczet Esme Sultanija stanowiący istną ciekawostkę. Otóż jest jednym z nielicznych w Europie noszących imię kobiety.

Pozostałości po rozpadzie Jugosławii

O ile Jajce dość dobrze przetrwało zawieruchę obu wojen światowych, o tyle mocno ucierpiało podczas Wojny Bośniackiej. Wpierw miasto opuściła ludność serbska. Potem doszło tu do walk między Serbami a Bośniakami i Chorwatami. Formalnie w bitwie o Jajce Bośniacy i Chorwaci walczyli wspólnie z Serbami, ale mieli własne dowództwa, własne obozy, umocnienia, co doprowadziło tylko do większej dewastacji miasta. Dziś znajdują się tu tablice upamiętniające wojnę.

Miasto ożyło dzięki układowi z Dayton z 1995 roku. Ale z 45 tysięcy mieszkańców z początku lat 90. XX wieku dziś, jak już się „odbudowało” jest zaledwie 15 tysięcy. To dość dobrze oddaje skalę zniszczeń. Z historycznych rzeczy warto dodać, że to właśnie tu w 1943 zdecydowano o powołaniu Federacyjnej Socjalistycznej Republiki Jugosławii.

Zabytki Jajce

Jak wygląda sprawa z zabytkami dobrze ukazuje historia kościoła św. Marii. W tym średniowiecznym kościele trzymano relikwie św. Łukasza Ewangelisty. Spłonął jednak w XIX wieku i nigdy go nie odbudowano. Ostała się bardzo charakterystyczna wieża. Warto tylko przypomnieć, że w czasach Królestwa Bośni to właśnie tu koronowano królów.

Wodospad na rzece Pliva

Dziś oczywiście bardzo istotnym miejscem jest też wodospad. Ma on 23 metry wysokości. To tu rzeka Pliva wpada do Vrbas. Wodospad można oglądać z góry (tam też jest parking, ale uwaga: wcale nie jest tak łatwo zaparkować, zbyt wielu turystów przyjeżdża tu właśnie dla wodospadu). Można go także oglądać z dołu (już za opłatą). Wtedy wchodzi się na specjalnie zbudowany taras. Podchodzi się na tyle blisko, że można zostać pomoczonym.

Warto dodać, że jeszcze nie tak dawno wodospady te były jeszcze wyższe. Niestety straciły kilka metrów w czasie działań wojennych z powodu ostrzału miasta. Choć podobno Bośniacy chcieliby przeprowadzić małą rekonstrukcję i je ponownie podwyższyć. Nawet bez tego robią bardzo dobre wrażenie. Wodospad idealnie wpisuje się w krótki postój w Jajce, ale jak widać, to miejsce, w którym warto spędzić więcej czasu, o ile oczywiście wszystko wcześniej się zaplanuje.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak bośniacki
Jajce
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły