Turcja: Informacje praktyczne i porady

Hagia Sofia (Stambuł, Turcja)

Turcja, Kompendium wiedzy, czyli informacje praktyczne. Zweryfikowane podczas naszych wizyt w Turcji w 2012 i 2020, ostatnio krótko byliśmy w Turcji w 2024.

Turcja: Informacje podstawowe

Uwagi ogólne: Kraj ciekawy historycznie, z różnorodnymi i wspaniałymi zabytkami, piękną przyrodą i interesującym rysem kulturowym. Zawieszony gdzieś między światem islamskim, a cywilizacją europejską. Mustafa Kemal Atatürk próbował go unowocześnić, tworząc laickie państwo islamskie. Dziś trochę się tu pozmieniało, ale dawne Imperium Osmańskie nadal to raczej delikatny islam, bardziej będący tradycją niż doktryną.

Klimat: Zróżnicowany, głównie śródziemnomorski, zwłaszcza na riwierach. W środku kraju bardziej subsaharyjski.

Język: Są nastawieni na turystów, więc angielski, czy rosyjski bez problemu (w częściach turystycznych). Urzędowy oczywiście turecki. Zdarza się też znajomość niemieckiego. W częściach nie turystycznych, przydaje się translator.

Baza noclegowa: Zachodnia Turcja jest bardzo rozbudowana turystycznie. Łatwo znaleźć całkiem przyjemne noclegi w różnych cenach. Gorzej na wschodzie. Tam jest bardziej dzika, mniej turystyczna okolica, ale tragedii nie ma. Na samym wschodzie mamy też blisko Syrię i nierozwiązany problem z Kurdami, więc nie są to raczej preferowane przez turystów kierunki, za czym idzie brak infrastruktury. Acz obecnie powoli się to zmienia, zaś miasta takie jak Mardin stają się istotnymi centrami turystycznymi. W każdym razie można zawsze szukać na Booking.com, choć np. przy górze Nemrut nie wszystkie hotele były na Booking czy Hotels.com.

Strefa czasowa: UTC + 2 (zima), UTC + 3 (lato), czyli mniej więcej wszystko o godzinę wcześniej niż w Polsce.

Turcja: Transport

Dojazd: Ze względu na odległość obecnie praktycznie tylko samolot (jak ktoś się uprze może dojechać, ale zajmie to dużo czasu). Jest dużo lotów czarterowych w rozsądnych cenach.

Samochody i transport: Podróżowaliśmy samodzielnie samochodem. Zaś jeśli chodzi o transport lokalny to są głównie busy oraz tutejsze shared taxi, czy marszrutki. Noszą nazwę dolmuş i mogą być najtańszym i najwygodniejszym transportem, choć czasem trudnym do weryfikacji.

Wypożyczając samochód wystarczy nam polskie prawo jazdy. Warto jednak pamiętać, że część dróg jest płatna. Opłaty są regulowane systemem HGS (płatność specjalną kartą lub winietą).

Uber: Działa w jedynie Stambule i okolicy. Nie ma praktycznie żadnej różnicy między taksówkami, gdyż kierowcami Ubera są w większości taksówkarze. Równie dobrze można szukać taksówek z płatnością kartą i liczących wg taksometru, duża szansa, że szybciej złapiemy niż Ubera. Taksówki akceptujące płatności kartowe są raczej tylko w miejscach, gdzie jest dużo turystów.

Turcja: Prawo

Wiza: Od 2 marca 2020 Polacy nie potrzebują wiz do Turcji, zaś od 19 kwietnia 2022 można jechać do Turcji na dowód (bez paszportu).

Wcześniej wizę kupowało się na lotnisku lub można było wyrobić ją online: Evisa.Gov.tr/pl. Ta procedura wciąż jest istotna dla niektórych krajów.

Przepisy celne: Zabrania się wwożenia towarów na handel. Natomiast surowo karane jest wywożenie cennych zabytków, czy przedmiotów o znaczeniu historycznym.

Prawo i obyczaje: Można się naciąć na broń białą. Choć niby można ją kupić, na każdy nóż dłuższy niż długość palca serdecznego należy mieć zezwolenie.

Dni wolne: Sobota, niedziela. W piątek wielu muzułmanów idzie do meczetów.

Drony: Regulacje standardowe i ogólne, choć raczej źle widziane jest latanie nad zabytkami i tego pilnują. Podobnie jak miejsca, gdzie jest dużo ludzi. Drony są ścigane we wschodniej części Turcji. Tamten obszar regularnie patrolują policyjne drony szukając kurdyjskich (i nie tylko) terrorystów. Innymi słowy, choć ogólnych regulacji niby nie ma, restrykcje jednak są dość spore, więc dronem lata się dobrze na odludziu lub gdzieś przy mniej tłocznej plaży.

Bezpieczeństwo w Turcji

Szczepienia wymagane: Brak.

Choroby: W teorii może pojawić się klątwa sułtana, wirusowe zapalenie wątroby A (choroba brudnych rąk).

Bezpieczeństwo kryminalne i polityczne: O ile przestępczość w Turcji jest bardzo niska, o tyle zwłaszcza na południowym wschodzie kraju trwają walki i panuje raczej problemowa sytuacja. Z jednej strony bliskość niedobitków Państwa Islamskiego i Syrii to jeden problem. Konflikt z Kurdami to druga linia frontu. Oba niestety czasem przenoszą się do centrum Turcji, wraz z zamachami terrorystycznymi (najczęściej skierowane na policje, wojsko, urzędników czy polityków). Na razie hotele z turystami były bezpieczne, ale już w Stambule w części turystycznej doszło do jednego zamachu (na Hipodromie). W całym Kurdystanie jest dość sporo kontroli policyjnych, ale jeśli nic się nie dzieje (zamieszki) to jest bezpiecznie. Trzeba mieć oczy otwarte i tyle. Choć w tamtej części Turcji ludzi są bardziej otwarci i przyjaźni niż na zachodzie.

Trzecia sprawa to kwestia umacniania się władzy urzędującego prezydenta Erdogana (pełzające zamachy stanu i inne wewnętrzne konflikty), co poniekąd zwiększa bezpieczeństwo. Raczej wszyscy wiedzą, że atak na turystów byłby katastrofą, ale komuś może się to w końcu udać. Natomiast od czasu do czasu pojawiają się protesty polityczne. Tych na wszelki wypadek należy unikać.

Dlatego przy samodzielnym poruszaniu się po kraju lepiej uważać w co się pakujemy. Duże grupy turystyczne w tłocznych miejscach są łatwiejszym celem zamachów. Więc jest to kraj podwyższonego ryzyka. Choć oczywiście Turcja robi wszystko, by odwiedzający ten kraj goście czuli się tu bezpiecznie, a w kurortach mogli zapomnieć o troskach. Turystyka jest istotnym elementem gospodarki, a wakacje czy odpoczynek w Turcji ma być bezpieczny, inaczej ludzie nie będą chcieli tu wracać. Podobnie z innymi miejscami Turcji. Dość łatwo zapomnieć, że trzeba uważać.

Dodatkowo ze względu na kulturę i uchodźców samotne kobiety powinny zachować szczególną ostrożność.

Bezpieczeństwo naturalne: Turcja leży w strefie aktywnej sejsmicznie. Trzęsienia ziemi najczęściej nie są duże. Za to występują prawie codziennie.

Turcja: Płacenie

Waluta: Lira turecka (TRY).

Płatności kartą i bankomaty: W 2012 raczej preferowane było płacenie gotówką. Obecnie karty płatnicze (w tym bezstykowe) są bardzo popularne. W większości miejsc (nawet małych barów i sklepików) bez problemu zapłacimy kartą. Raczej łatwiej wymienić obiekty, które wymagają gotówki.

Napiwki: Jak w większości krajów turystycznych muzułmańskich, napiwki są nie tylko mile widziane, ale i wyczekiwane za wszystkie usługi (w części turystycznej). Na wschodzie bliżej im do Iranu i nie są oczekiwane.

Prąd i komunikacja w Turcji

Internet: Bez problemu. Jest powszechnie dostępny, acz w turystycznej części hotele wciąż czasem sobie życzą za niego dodatkową opłatę. Natomiast na lotnisku można kupić kartę SIM np. Vodafone (testowaliśmy) i mieć 20 GB do wykorzystania, niezależnie od miejsca. Sieć pokrywa kraj dość dobrze. Na drugim telefonie (bez lokalnej karty SIM) często łapało też Turkcell. Sieć ta ma obecnie w ofercie miesięczny pakiet turystyczny.

Telefony: Roaming działa. Z tym, że oczywiście jest drogi.

Telefon alarmowy: 112. 155 – policja, 110 – straż pożarna.

Gniazdka elektryczne: Jak w Polsce.

Kuchnia turecka

Jedzenie wegetariańskie: Zawsze zostają frytki, sałatka, czy zupa z soczewicy. Nie powinno być większych problemów w kuchni lokalnej. Jest też dużo jadłodajni przygotowanych pod potrzeby zachodnich turystów. Tam też bez problemu znajdziemy pizzę, falafele i wiele innych rzeczy.

Poza częścią turystyczną warto przejść się do większych kebabowni. Tam poza frytkami i sałatą (porcje duże), jest szansa na pitę. Pita po turecku to pide i jedną z odmian jest serowa (kaşarlı pide). Rzadziej możemy dostać pidę z jajkiem czy warzywami (warto dopytać czy jest bezmięsna). Inną alternatywą jest zupa z białej fasoli – fasolia (Kuru fasulye). Poza kebabowniami można też szukać Gözleme, tradycyjne tureckie ciastka / naleśniki (z serem, ziemniakami, szpinakiem i w innej wersji). W nieturystycznych częściach Turcji porcje są bardzo duże (wlicza się w to poczęstunek i dodatkowe sałatki).

Turcy słyną też ze słodkości, w tym baklawy, rachatłukum (lokum), chałwy i innych smakołyków. Jest wiele sklepów tylko z nimi. Warto wspomnieć o innej specjalności jaką są lody tureckie. Mają inną konsystencję niż nasze, zaś sposób ich podawania i nakładania to sztuka prawie cyrkowa. Oczywiście najsłynniejszym, acz mięsnym daniem tureckim jest kebab, co oznacza tyle, co po prostu mięso. Najbardziej znany jest döner kebap, który przyrządza się obracając na ruszcie.

Alkohol: Tu widać jak Turcja zmieniła się przez osiem lat. W 2012 kupno alkoholu nie stanowiło problemu, ale był to trochę temat tabu. Dlatego w sklepach z alkoholem butelki są pakowane do czarnych, nieprzeźroczystych worków. I podobnie jak w krajach regionu (np. Jordania), raczej nie powinno się pić alkoholu w miejscach publicznych. Trochę inne zasady panują w Stambule.

W 2020 nikt już alkoholu nie pakuje w worki, wszystko jest jawne. Nawet w Antalyi leje się wręcz „strumieniami”. W części wschodniej też dostępny w wielu sklepach.

Najbardziej znany lokalny trunek to wódka z winogron raki. Pije ją się w literatkach do połowy wypełnionych wodą. W Turcji produkuje się także wina, czy lokalne piwa (np. marki Efes).

Dostępność barów i restauracji: W miejscach turystycznych i dużych miastach nie ma z tym problemu. W innych często trzeba posiłkować się hotelami, ale stosunkowo dużo rzeczy można kupić na bazarach, gdzie także znajdują się bary. Poza miejscami turystycznymi jadłodajnie są w centrach miast i jest tego sporo. Stosunkowo mało jest barów przydrożnych.

Kultura Turcji

Religia: Islam sunnicki, acz nie tak restrykcyjny. Obecnie bardziej tradycja.

Ludzie: Turcy są kulturowo na granicy Europy i islamu. Są obecni w dwóch światach. Zdecydowanie mniej nachalni niż np. ludność Sahelu, przy tym bardziej otwarci na Zachód, ale wciąż trzymający się tradycji (zwłaszcza na wschodzie). Wiele zmienił tu Atatürk, który zaczął budować nowoczesną świecką Turcję. W jakiejś części mu się to udało, choć obecnie zauważalny jest też odwrót od jego koncepcji. Erdogan modernizuje państwo w inny sposób, bardziej homogeniczny. Tu islam pełni rolę spoiwa. Natomiast warto zauważyć, że na wschodzie Turcji ludzie są bardziej otwarci, także z powodu bliskości Kaukazu czy Iranu. Gościnność jest cnotą i to widać.

Toalety: Tureckie, skądś się ta nazwa wzięła. Ale w wielu miejscach turystycznych jest też europejski standard.

Drażliwe tematy: Polityka, prezydent Recep Tayyip Erdoğan i jego działalność oraz Kurdowie, a także Armenia i rzeź Ormian, albo inwazja na Cypr.

Turystyczny niezbędnik

Oznaczenia i drogowskazy: Znaki jak u nas. W centrach bywa z nimi problem, ale kierunkowskazy na główne atrakcje są.

Karty turystyczne: Dobrym sposobem zaoszczędzenia pieniędzy w Turcji jest zakup karty Museum Pass. Istnieje jej kilka wariantów. Najdroższy pozwala na odwiedzenie za darmo wszystkich państwowych muzeów, stanowisk archeologicznych, a nawet jaskiń w czasie 2 tygodni. Karta się zwraca zwłaszcza w okolicach Riwiery Tureckiej, gdzie wejściówki są dużo większe. Można ją kupić w wybranych muzeach. Pełna lista miejsc gdzie jest sprzedawana i które można zwiedzić (ta jest większa) znajduje się na stronie: muze.gov.tr. Inne warianty tej karty obejmują np. tylko wybrzeże lub Istambuł. Karta stambulska działa na trochę innych zasadach, także jako bilet w komunikacji.

Informacja turystyczna i mapy: W większości przypadków punkty informacyjne raczej słabo rozbudowane. Są bo są, ale istotniejsze mimo wszystko są hotele na riwierach. Tam się zarabia na turystach.

Gdzie szukać informacji: Bardzo dużo przewodników, a także stron w sieci. Warto też śledzić strony MSW (zwłaszcza brytyjską https://www.gov.uk/foreign-travel-advice), by zweryfikować aktualną sytuację w Turcji.

Oficjalny serwis turystyczny HomeTurkey oferuje poza opisami także możliwość kupienia kart muzealnych w kilku wariantach.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak turecki
Praktycznie
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły