Malta: Informacje praktyczne

Air Malta

Malta – Kompendium wiedzy, czyli informacje praktyczne. Zweryfikowane we wrześniu 2015.

Malta: Informacje podstawowe

Uwagi ogólne: Raj podatkowy, wyspa turystyczna i państwo religijne w jednym. Kraj posiadający kościół na każdy dzień. Jednocześnie to też jedna z imprezowni Europy (miejscowości Sliema czy St. Julians). Ciekawa mieszanka z maleńką, acz własną kulturą. Była kolonia brytyjska (formalnie protektorat) i wciąż parę rzeczy z tamtego okresu zostało.

Klimat: Śródziemnomorski. Do zwiedzania najlepszy jest okres wiosenny i jesienny. Ale trzeba też pamiętać o tym, że pewne atrakcje są otwarte jedynie latem. Do wypoczywania najgorszym terminem jest zima. Warto też pamiętać o tym, że występują tu komary.

Język: Angielski bardzo dobry. Maltański właściwie niepotrzebny. Praktycznie wszystkie oznaczenia są dwujęzyczne. Ze względu na dużą liczbę turystów, wciąż jest zauważalna dominacja języka angielskiego.

Baza noclegowa: Bardzo duży wybór, można szukać gdzie spać na Malcie choćby na booking.com. Zamiast samego wyboru noclegu warto też zastanowić się nad częścią Malty, w której chcemy spać, co jest podyktowane tym, co chcemy robić na Malcie. W okolicach Sliemy jest bardzo duży wybór hoteli, ale to część „imprezowa”. Więc jeśli ktoś chce się zabawić i poszaleć to idealne miejsce. Jeśli chce odpocząć w ciszy, najgorsze z możliwych. Spokojniej (i taniej), ale wciąż blisko centrum (czyli Valletty) jest choćby w Tarxien czy San Gwann. Tam jednak nie ma morza i plaż.

Strefa czasowa: UTC+1 (zima) i UTC+2 (lato), czyli jak w Polsce.

Malta: Transport

Dojazd: Zdecydowanie najwygodniej samolotem. Z dużych polskich miast latają tu tanie linie. Malta ma tylko jedno lotnisko.

Samochody i transport: Uwaga, obowiązuje tu ruch lewostronny. To może stanowić problem, zwłaszcza by się przestawić psychicznie. Na szczęście w wielu miejscach pasy są wydzielone. W pozostałych drogi są bardzo wąskie, wskazane jest więc trąbienie przed ostrymi zakrętami.

Parkingi w miastach są, ale nie ma ich za dużo. Ruch na Malcie jest ograniczony (nie przyjeżdżają tu inne samochody) więc jakoś można znaleźć miejsce do zaparkowania, ale czasem to trwa, w szczególności w miejscach turystycznych jak Sliema. Atrakcje mają swoje parkingi i tam zazwyczaj problemu nie ma, z wyjątkiem najbardziej obleganych miejsc w szczycie sezonu.

Stacje benzynowe są, ale w niedużej ilości.  Malta jest na tyle mała, że nie stanowi to problemu. Część samoobsługowych stacji jest prepaidowa. Wpierw trzeba zapłacić jakąś kwotę i zatankujemy tylko do jej wyczerpania. Niestety automat nie wydaje reszty. Z drugiej strony trzeba by tam dużo jeździć, aby wyjeździć cały bak.

Istnieje dobrze zorganizowany transport publiczny – autobusy. Problemem jest tylko taki, że to trwa. Na samej Malcie w większość miejsc autem dojeżdża się w 20-30 minut, autobusami zajmuje to więcej, zwłaszcza gdy trzeba robić przesiadki. Bardzo przydatna jest do tego strona: publictransport.com.mt, która pozwoli zaplanować przesiadki na Malcie. Pomocna bywa też aplikacja Tallinja.

Dobrze też jeżdżą taksówki, czasem mogą być niezłą alternatywą. Tyle, że też są oblegane to raz, a dwa – bywa, że wzywana jest akurat po drugiej stronie wyspy. Większość knajp ma swoich znajomych taksówkarzy, więc bardzo chętnie ich wzywają.

Uber: Obecnie brak. Za to działa inna aplikacja – TAXIFY, obecnie płatność jedynie gotówką. Zasada działania podobna.

Malta: Prawo

Wiza: Strefa Schengen, nie potrzebujemy ani wiz, ani paszportów.

Przepisy celne: Nic szczególnego, wciąż strefa Schengen.

Prawo i obyczaje: Nic istotnego. Obyczaje oczywiście są rozluźniane przez turystów.

Ale tu warto też wspomnieć o tym, że Malta uchodzi za raj podatkowy. Stawka podatku na Malcie nie robi wrażenia. Jak się już go zaczyna płacić to zaczynamy od 15%. Owszem jest też wysoka kwota wolna od podatku, ale dotyczy to tylko rezydentów Malty. Nierezydenci mają tę kwotę dość niską. Natomiast CIT dla firm wynosi 35%. Cała zabawa w raj podatkowy polega na ulgach, a także nieopodatkowaniu dochodów z odsetek, czy dywidend. To pozwala firmom obniżyć podatek, czasem faktycznie dość sporo. Ale za wszystkim idą pewne obwarowania.

Dni wolne: Tydzień pracy jak u nas, od poniedziałku do piątku, w sumie 40 godzin.

Drony: Obostrzenia standardowe. Warto jednak pamiętać, że drony muszą ustępować obowiązkowo miejsca innym obiektom latającym, kierowanym przez człowieka, a także, że zdjęcia na których można rozpoznać osoby (obce), naruszają przepisy o ochronie danych osobowych.

Air Malta
Air Malta

Bezpieczeństwo na Malcie

Szczepienia wymagane: Brak.

Choroby: Nic istotnego, ale jak wszędzie możliwe występowanie biegunki podróżnych. Komary mogą przenosić choroby, jak np. dengę (teoretycznie). Nie ma ich wiele, zagrożenie niby jest małe, ale są.

Bezpieczeństwo kryminalne i polityczne: Jak w Europie. Było głośno o imigrantach, ale dla większości z nich Malta to zaledwie przystanek. Miejscami trochę widać grupy czarnoskórych mężczyzn, ale raczej nie trzymają się miejsc turystycznych.

Bezpieczeństwo naturalne: Trzeba uważać jak się chodzi po klifach, a także na skalistych plażach, by się nie skaleczyć.

Malta: Płacenie

Waluta: Euro (EUR).

Płatności kartą i bankomaty: Bez większych problemów. Karty popularne, bankomaty także. Warto mieć jednak ze sobą trochę gotówki, choćby na taksówki czy inny transport.

Napiwki: Wg uznania. Jak w większości świata, 10 % to raczej wartość oczekiwana.

Prąd i komunikacja na Malcie

Internet: Bez problemu.

Telefony: Roaming działa.

Telefon alarmowy: 112.

Gniazdka elektryczne:  Zasilanie jak w Polsce, ale kształt gniazdka już nie. Jednak przy odrobinie szczęścia zazwyczaj da się z nich skorzystać, mają dziurki dostosowane tak, by działały dwusystemowo (w nowszych budynkach). W innych trzeba się natrudzić lub kupić przejściówkę. Formalnie powinny być to gniazdka typu brytyjskiego, ale ze względu na ogromny ruch turystyczny działa to dość różnie.

Wtyczka brytyjska

Kuchnia maltańska

Jedzenie wegetariańskie: Mają swoje sery, a także bułeczki z serem. Są też dobrze przygotowani pod turystów i znalezienie jedzenia bezmięsnego nie stanowi większego problemu. Z niewegetariańskich najsłynniejszym daniem jest fenek, czyli potrawka z królika.

Alkohol: Na Malcie produkowane są wina. Cześć z nich jednak to zwyczajnie tanie produkty słabej jakości.

Dostępność restauracji i barów: Wiele miejsc w kraju jest najechane przez turystów, więc problemów z jedzeniem nie ma. Dużo też jest street foodu. Można kupić choćby bułki z serem.

Kultura Malty

Religia: Katolicyzm. Malta, podobnie jak Rodos była w terytorium Joannitów (czyli Suwerennego Rycerskiego Zakonu Szpitalników Świętego Jana) zwanego też czasem zakonem maltańskim. Religia do dziś jest bardzo istotna w kraju i jest to państwo wyznaniowe. Jednocześnie, trudno tam czuć jakieś rygory z tym związane.

Ludzie: Albo pracują w turystyce, albo sobie spokojnie żyją i nie zwracają szczególnej uwagi na turystów, nawet jeśli ci parkują im pod domem. Na Malcie jest też dużo przyjezdnych, tak pracujących w turystyce jak i ostatnio uchodźców.

Toalety: Zazwyczaj typ europejski.

Drażliwe tematy: Podobno transport publiczny. Obecnie też problem z uchodźcami.

Turystyczny niezbędnik

Oznaczenia i drogowskazy: Wszystko jest dwujęzyczne. Znaki normalne, ale mniej niż u nas. Poza głównymi drogami jest mnóstwo małych, bocznych uliczek i te są bardzo słabo oznaczone. GPS się dość mocno przydaje, ale tam już bywają problemy, gdyż część nazw jest zapisywana po maltańsku, cześć po angielsku, albo pół na pół. Inny problem to powtarzające  się nazwy ulic w poszczególnych miasto-dzielnicach.

Informacja turystyczna i mapy: Informacja turystyczna jest, z mapami np. całej Malty jest dużo gorzej. Zwyczajnie trudno ją kupić, nie mówiąc już o dostaniu. Maltańczycy mają czas i nie są zbyt wyrozumiali dla turystów, którzy szybko chcą zobaczyć jak najwięcej.

Gdzie szukać informacji: Jest sporo przewodników i opracowań. Także w Internecie. Nam na większość pytań odpowiedział serwis Malta i Gozo.
Bez problemu można też skorzystać często z reklam w hotelach i tam znaleźć dużo atrakcji. Wiele z nich organizuje transport.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak maltański
Praktycznie
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły