W samym centrum Turcji znajduje się jezioro Tuz (tur. Tuz Gölü). Jest to drugie największe jezioro w kraju (pierwsze to Wan). W polskim tłumaczeniu jego nazwa brzmiałaby Słone i warto pamiętać, że to jedynie okresowy akwen, który przez pewną część roku zamienia się w solnisko.

Co warto zobaczyć nad jedziorem Tuz?
Jezioro Tuz obecnie
Tuz znajduje się Anatolii (dokładniej w prowincji Aksaray) na wysokości 925 m n.p.m. Zlokalizowane jest w środku trójkąta między Ankarą, Konyą a Goreme w Kapadocji. To sprawia, że pełni też rolę atrakcji turystycznej, zwłaszcza w okresie suchym. Maksymalna głębokość jeziora to jakieś 5 m. Powierzchnia również jest zmienna w zależności od opadów. Maksymalna to jakieś 2500 km², minimalna to 1600 km². Gdy opadów nie ma, duża część terenu zmienia się w solnisko. Woda jest wyjątkowo mocno zasolona, nawet do 33% (dla porównania Morze Martwe to 28%). To także jedno z największych jezior słonych o zasoleniu większym niż woda morska. Określa się je nawet mianem hipersłonego.

Jezioro Tuz historycznie
O jeziorze pisali już starożytni. Nosiło wówczas nazwę Tatta. Znajdowała się na nim granica między Likaonią a Galacją (obie krainy były wspomniane w Dziejach Apostolskich, to tu chrześcijaństwo krzewili św. Paweł i św. Barnaba), zaś w większości należało do Frygii (tu zwłaszcza w czasach bizantyjskich pojawiała się inna nazwa jeziora – Attaea). Zapiski z tamtego okresu mówią, że jezioro było tak słone, że nie dawało się go przebyć. Każdy przedmiot zanurzony w wodzie, natychmiast był pokryty solą. Ptaki, które się tu pluskały, z powodu osadzającej się soli nie mogły latać i stawały się łatwą zdobyczą.

Kwitnienie jeziora
Ponieważ jest to jezioro okresowe, w dodatku znajdujące się na skrzyżowaniu szlaków turystycznych, to w momencie wysychania lub gdy już jest solniskiem, przyciąga odwiedzających. Gdy zasolenie wzrasta, woda wysycha i małe akweny zmieniają kolor na czerwony wraz z okresem kwitnienia alg. Zjawisko to już opisywaliśmy przy okazji jeziora Natron, Maharlu, czy nawet solniska w Burgas. My jednak nie mieliśmy okazji tym razem zobaczyć pięknego koloru tafli wody, a jedynie solnisko, czyli solną pustynię. Dla turystów przygotowano zjazdy przy drodze (np. przy muzeum soli w Sereflikochisar). Są tu parkingi i knajpy, no i można spokojnie podejść do jeziora lub w okresie suchym przespacerować się po solnisku. Atrakcja darmowa.
Zwiedzanie jeziora Tuz
Solniska zwłaszcza w odpowiednim okresie roku są przepięknym miejscem do robienia zdjęć, gdyż gubi się tu perspektywa. Zdecydowanie najpopularniejsze takie miejsce to boliwijskie Salar de Uyuni, ale coraz częściej w podobny sposób bywa również wykorzystywane jezioro Tuz. Więc kiedy my tu byliśmy zazwyczaj było to miejsce, gdzie zatrzymywano się, by podziwiać naturę. Dziś robi się to także cel specjalnych, dedykowanych wycieczek.

Przemysł i przyroda
Tu warto dodać, że sól z Tuz jest wykorzystywana także przemysłowo. Stąd pochodzi część tureckiej produkcji soli morskiej. Z drugiej strony od 2001 część jeziora Tuz jest też rezerwatem ze względu na występowanie tu między innymi flaminga różowego czy gęsi białoczelnej. Solnisko i jezioro znalazło się także na tymczasowej liście UNESCO.

Jezioro Tuz w filmie
Solnisko przyciąga także filmowców. Wykorzystano je jako scenerię tureckich filmów: „Kropka” czy „Sen Sag Ben Selamet” oraz teledysków. W naszym przypadku Tuz był to krótki przystanek w drodze. Taki by rozprostować nogi i nacieszyć się chwilę solniskiem.
- Najłatwiej dotrzeć z Ankary lub połączyć to z Kapadocją.
- Wycieczek po okolicy można szukać na GetYourGuide.
- W przypadku samodzielnego przejazdu samochód można wynająć tutaj.
- Jeśli spodobał Ci się wpis śledź nas na Facebooku.
Turcja | ||
Jezioro Tuz |