Sri Lanka: Informacje praktyczne

Okolice Elli, Sri Lanka

Sri Lanka – kompendium wiedzy, czyli informacje praktyczne. Zweryfikowane w grudniu 2018, gdy odwiedziliśmy Sri Lankę.

Sri Lanka: Informacje podstawowe

Uwagi ogólne: Mały, piękny kraj, kojarzony z plantacjami herbaty – choć początkowo uprawiano tu kawę, z Indiami – choć pomimo bliskości ludzie są tu zupełnie inni i ze szczęśliwością – choć dopiero niedawno zakończyła się brutalna wojna domowa. W całości znajduje się na wyspie Cejlon. Tak też nazywało się to państwo przed zmianą nazwy na Sri Lanka.

Klimat: zróżnicowany podrównikowy wilgotny. Wysoka ilość opadów mogłaby kwalifikować wyspę pod klimat równikowy, jednak nie ma wyraźnie zaznaczonej pory suchej i deszczowej. Występują tu dwie pory monsunowe, ale uwaga: ich okres jest inny na południowo-zachodnim wybrzeżu, a inny na wschodnim (inne strefy). Dodatkowo środek wyspy to tereny górzyste i lasy deszczowe.

Język: Powszechna jest przyzwoita znajomość angielskiego. Jest to trzeci język urzędowy obok tamilskiego i syngaleski. Wzajemna niechęć do nauki swoich języków sprawia, że obie mniejszości wolą używać angielskiego jako wspólnego.

Baza noclegowa: Rozbudowana. Booking.com bywa pomocny, ale czasem można szukać na miejscu. Hotele są w różnych standardach. Są różne guesthousy i hostele, popularne wśród budżetowych turystów, hotele średniej klasy i ekskluzywne (acz nie wszędzie). Czasem warto podpytać, choćby w hotelu, o sugestię następnego. Gdy podróżuje się z przewodnikiem/ kierowcą, w dobrym tonie jest zdać się na jego gust hotelowy. Ustalić pewne reguły, jeśli chodzi o cenę i jeśli jest taka potrzeba, to ją egzekwować. Przewodnik czy kierowca będzie starał się wybrać hotele, które zagwarantują mu nocleg i wyżywienie.

Strefa czasowa: UTC+5:30, bez zmiany. Czyli 4,5 (w zimie) lub 3,5 (w lecie) godziny wcześniej względem Polski.

Sri Lanka: Transport

Dojazd: Właściwie tylko samolot. Można próbować szukać promocji na Qatarze czy Aeroflocie. Obecnie także LOT ma już w swojej ofercie loty do Kolombo.

Samochody i transport: Autostrad niewiele, ale są płatne. Pozostałe drogi darmowe. Transport publiczny to przede wszystkim autobusy i w mniejszym stopniu pociągi. Mają tylko tę wadę, że czasy przejazdu mogą się zmieniać dynamicznie. W przypadku autobusów mamy linie państwowe (czerwone) i prywatne, w innych kolorach.

Jedną z największych atrakcji Sri Lanki jest malownicza trasa kolejowa, przede wszystkim w okolicy Elli. Sami zamierzaliśmy z niej skorzystać, ale w dniu, gdy chcieliśmy kupić bilet, okazało się, iż opóźnienie na tamtą chwilę wynosiło trzy godziny, zaś po dłuższej dyskusji przyznano, że jest spora szansa, iż pociągi nie przyjadą na stację do wieczora. Z czymś takim trzeba się liczyć. Uwaga panuje tu ruch lewostronny.

Uber: W Kolombo działa bez problemu Uber i jest to bardzo dobra opcja także do wynajmowania tuk-tuków.

Sprawdzony kierowca i przewodnik na Sri Lance

Podróżowanie z przewodnikiem / kierowcą: Popularnym sposobem podróżowania po Sri Lance jest wynajem samochodu z kierowcą. Kierowcy szukają klientów na lotnisku w Kolombo. Można też się z nimi umówić przez Internet. My polecamy Malitha (w linku jest namiar). Dogadaliśmy się wcześniej, nie było żadnych problemów, zaś on sam bardzo dbał o nas jako swoich klientów.

Malith Prasantha, nasz kierowca i przewodnik podczas zrywania owoców dla nas
Malith Prasantha, nasz kierowca i przewodnik podczas zrywania owoców dla nas

W przypadku wynajmu samochodu z kierowcą, on płaci za przejazd autostradą, ewentualne parkingi, czy benzynę oraz swoje wyżywienie i noclegi. Kierowca często też proponuje restauracje czy hotele. Na Sri Lance panuje obyczaj (acz nie jest wszędzie przestrzegany), że kierowca dostaje nocleg w hotelu za darmo, gdy przywiezie klientów, podobnie bywa z restauracjami. Natomiast w przypadku hosteli czy guesthousów może zwyczajnie nie być dla niego miejsca. Tę kwestię dobrze jest dogadać wcześniej, czyli kto załatwia hotele. Jeśli kierowca, to warto ustalić przedział cenowy i ewentualnie standard, który nas interesuje. Malith miał swoją cenę graniczną i jeśli hotel chciał więcej, to negocjował za nas do tego poziomu.

Przewodników można wynająć zarówno w konkretnych atrakcjach, jak i na całą Sri Lankę. Są to przewodnicy-kierowcy. Malith przewodnikiem nie jest, nie ma uprawnień, ale też dużo nam opowiadał, a przede wszystkim udzielał porad. I co ważniejsze, nie naciągał. Zwłaszcza w kwestii lokalnych przewodników przy atrakcjach. Ten był nam potrzebny tylko w Sinharaji.

Sri Lanka: Prawo

Wiza: Można bez problemu ją załatwić na lotnisku. Jeszcze łatwiej jednak skorzystać z oficjalnej strony i przygotować sobie e-wizę.

W dodatku jest to opcja o parę dolarów tańsza. O wizę można aplikować albo samodzielnie, albo jako grupa (rodzina / partner to grupa). Potem z wydrukiem (lub dowodem opłacenia wizy bezpośrednio na lotnisku) idzie się do celnika. Dalej to już tylko formalność, acz procedura może trochę trwać, jeśli trafimy na dużą liczbę przylotów.

Istotne jest to, że standardowa wiza jest wydawana na 30 dni, które można rozbić na dwa wjazdy w ciągu 90 dni. Jest to ważne, bo wiele osób ze Sri Lanki leci na Malediwy i potem wraca. Za wizę płaci się raz.

Druga rzecz: obecnie Sri Lanka testuje ruch bezwizowy poza sezonem. Wiec jest szansa, że za jakiś czas w ogóle zniosą wizy. Natomiast są okresy, jak choćby od 26 lutego do 30 kwietnia 2020, gdzie wizy dla Polaków (i obywateli 47 innych krajów) były darmowe. Wystarczyło aplikować przez internet.

Przepisy celne: Nic szczególnego.

Prawo i obyczaje: Sri Lanka jest państwem wyznaniowym, buddyjskim i należy to respektować. Przede wszystkim istotne jest to, by nie robić sobie głupich zdjęć z wizerunkami Buddy, w tym także pozowanych. Albo robi się zdjęcie figurce, albo trzeba do niej być ustawionym twarzą, nie plecami. Są pod tym względem dość wrażliwi.

Oprócz zdjęć osób na tle Buddy nie wolno także robić zdjęć królów, rodzin królewskich i królewskiego słonia, czy ich posągów, rzeźb czy przedstawień. Są one traktowane jako osoby święte.

Dni wolne: Niedziela, sobota (acz wtedy wiele rzeczy może być otwartych). Jednak warto pamiętać, że to kraj buddyjski i praktycznie każda pełnia wiąże się z wolnym świętem.

Drony: Latanie dronami na Sri Lance jest dozwolone, z wyjątkiem terenów wykluczonych (jak parki narodowe, czy stanowiska archeologiczne). W przypadku dronów ważących więcej niż 200 gram jest konieczna rejestracja on-line na www.caa.lk/drone.

Okolice Elli, Sri Lanka
Okolice Elli, Sri Lanka

Bezpieczeństwo na Sri Lance

Szczepienia wymagane: Brak. Warto standardowo być zaszczepionym na WZW A i B oraz na tężec.

Choroby: Mogą występować pewne choroby tropikalne jak denga. Nie ma malarii. Została wybita. Dodatkowo lecąc na Sri Lankę przed lądowaniem w samolocie jest rozpryskiwany środek owadobójczy, by choroba nie powróciła.

Bezpieczeństwo kryminalne i polityczne: O ile, pomijając drobną przestępczość, to Sri Lanka jest krajem stosunkowo bezpiecznym, o tyle należy zwrócić uwagę na pozostałości po wojnie w tym na przyrodę i konflikty społeczne. W tym pierwszym przypadku problemem są tereny, raczej rzadko odwiedzane, poza główna trasą, które mogły zostać zaminowane. Sytuacja oczywiście się polepsza, ale warto mieć to w pamięci.

Wciąż problemem są społeczne podziały i tarcia, o czym świadczą niestety zamachy terrorystyczne z 2019, zorganizowane przez mniejszość muzułmańską.

Bezpieczeństwo naturalne: Jeśli chodzi o przyrodę, to jak pisaliśmy wcześniej, malarii nie ma. Komary są, ale szczęśliwie nie są jakoś mocno uciążliwe. Najbardziej uciążliwe są pijawki. Te nie roznoszą chorób, ugryzienie nie boli, ale wygląda to nieciekawie i przede wszystkim długo swędzi i się goi. Pijawki występują w wielu miejscach w kraju, ale szczególne ryzyko to przede wszystkim chodzenie po lasach (w szczególności Sinharaja to miejsce, gdzie trudno ich nie złapać). Najlepiej nosić pełne buty za kostki. W lasach skarpety naciągnąć na nogawki lub najlepiej założyć specjalne gumowe ochraniacze do kupienia na miejscu. Atakującą lub już przyssaną pijawkę łatwo strącić przez posypanie solą, przypalenie papierosem lub – jak w naszym przypadku – popryskaniu aerozolem na komary.

Największym problemem na Sri Lance są słonie. Jest ich dużo, wychodzą z parków narodowych i rezerwatów i potrafią stratować ludzi, czy zniszczyć domostwo szukając pożywienia. Dla turystów raczej nie stanowi to problemu, ale Lankijczycy widzą w nich niebezpieczne szkodniki.

Sri Lanka: Płacenie

Waluta: Formalnie rupia lankijska (LKR), ale w praktyce dolar jest drugą walutą. Zwłaszcza w turystyce, choć nie wszędzie. Trzeba być elastycznym. Euro w zdecydowanie mniejszym stopniu.

Płatności kartą i bankomaty: W supermarketach zazwyczaj zapłacimy kartą. W niektórych knajpach również. W miejscach turystycznych i sklepach dla turystów także. Poza tym jest już problem, bo nawet do wielu atrakcji trzeba płacić gotówką. Hotele też nie zawsze honorują karty. Bankomaty są dostępne, ale mieliśmy niektórymi problemy. Bez problemu działały bankomaty People’s Bank.

Napiwki: Bywa różnie. W miejscach turystycznych napiwek to norma i potrafią się o to wykłócać, także przy pilnowaniu butów przy świątyni, czy nawet pozowaniu. Standard – biały to chodzący bankomat, niestety tu także to działa. W miejscach miej turystycznych jest dokładnie na odwrót, nawet jeśli czekają na napiwek, to nie dadzą po sobie tego znać.

Prąd i komunikacja na Sri Lance

Internet: Dostępny, ale podobnie jak np. w Afryce, najlepiej jest kupić sobie kartę SIM i mieć lokalny internet w pakiecie. Wifi w hotelach i restauracjach często jest pro forma, jak się do niego podłączymy to okazuje się, że transfer jest prawie zerowy.

Telefony: Roaming dostępny. Zasięg telefonów raczej dobry, ale jest też sporo miejsc, gdzie nie działają.

Telefon alarmowy: 119 – policja, 110 – służby medyczne.

Gniazdka elektryczne: Wolna amerykanka. Formalnie gniazdka brytyjskie, ale też są starobrytyjskie, są też niby europejskie i pseudoueropejskie. Najczęściej korzystaliśmy z brytyjskiej przejściówki.

Wtyczka typu brytyjskiego
Wtyczka brytyjska

Kuchnia Sri Lanki

Jedzenie wegetariańskie: Kuchnia lankijska jest bardzo przyjazna wegetarianom. Hindusi i buddyści dość często są wegetarianami, więc na pytanie o jedzenie wegetariańskie od razu upewniają się, czy jajka, albo sery mogą być, czy nie. Ryż i curry to dość powszechne tutejsze jedzenie, dostępne bez problemu i nieźle urozmaicone. Wyborne są owoce i soki owocowe.

Alkohol: Mocno ograniczona dostępność alkoholu. W miejscach turystycznych znajdziemy go bez problemu, jednak już gdzieś w głąb wyspy często go nie ma w restauracjach, hotelach, czy sklepach. Najczęściej w takich miejscach są sklepy, gdzieś na uboczu, gdzie można się zaopatrzyć. Najczęściej w regionie chrześcijańskim i… muzułmańskim. Buddyści często nie piją w ogóle, stąd problemy. Podróżując z kierowcą, powinien być w stanie znaleźć tego typu towar.

Wśród lokalnych alkoholi warto zwrócić uwagę na Toddy. Jest to napój z kwiatu palmy kokosowej, ma około 3% zawartości alkoholu. Niestety pije się go tylko w dzień zebranie, potem robi się bardzo niedobry. Natomiast z Toddy destyluje się 35% Arak. Sri Lanka jest największym producentem Araku. Ponadto jest lokalne piwo, dżin i inne zagraniczne trunki.

Dostępność restauracji i barów: Zależy. W miejscach turystycznych nie będzie z tym problemu, jednak jeśli jesteśmy w trasie samodzielnie, to może brakować miejsc, gdzie dałoby się zatrzymać. Powoduje to także, że przy niektórych, mniej uczęszczanych atrakcjach, nie ma praktycznie żadnej infrastruktury turystycznej. Dobry przykład to Płaskowyż Hortona.

Kultura Sri Lanki

Religia: Sri Lanka to państwo buddyjskie i wyznaniowe. Kler ma tu uprzywilejowaną pozycję. Właśnie to także powoduje pewne tarcia między mniejszościami, którymi są głównie hinduiści i muzułmanie. Chrześcijanie nie są skonfliktowani z buddystami, ani hindusami, jednak ostatnie zamachy muzułmańskie miały miejsce właśnie podczas chrześcijańskiego święta.

Ludzie: Tu jest dokładnie to samo, co w przypadku napiwków. Większość ludzi na Sri Lance jest bardzo pozytywnie nastawiona do turystów, pomocna, otwarta, nie szukająca zwady. Czasem sami podpytują, jak się nam podoba i co już widzieliśmy. Bardzo też dbają o swoich klientów. Naganiacze są, ale nie jest to duży problem. Inaczej jednak to wygląda w miejscach obleganych przez turystów. Tam próba wyciągnięcia napiwku czy czegoś jest dość uciążliwa, choć wciąż to nie Maroko, Tunezja czy Egipt.

Toalety: Przy atrakcjach najczęściej są te typu europejskiego, ale zdarzają się też tureckie. Nadspodziewanie czyste, z dostępem do bieżącej wody, mydła i niekiedy papieru toaletowego.

Drażliwe tematy: Warto unikać pytania o wojnę domową. Podział między dwie mniejszości jest głęboko zakorzeniony, poza etnicznym jest też podział religijny. Tamilowie to głównie hinduiści. Dodatkowo pojawia się coraz liczniejsza grupa muzułmanów, która także daje o sobie znać, a zaufanie turystów do kraju nadszarpnęły ostatnie zamachy. Więc należy zachować szczególną ostrożność także pytając o podziały etniczne czy polityczne. Zresztą polityka na Cejlonie to także temat rzeka, włącznie z naginaniem konstytucji i tak dalej.

Turystyczny niezbędnik

Oznaczenia i drogowskazy: Dość problemowe. Głównie dlatego, że jeszcze najważniejsze miasta i punkty są oznaczone, zaś te mniejsze już niekoniecznie lub dość słabo. Choćby tak, że za zakrętem dopiero można odczytać, gdzie się udało skręcić.

Informacja turystyczna i mapy: To również bywa problemowe. Są firmy, które organizują wycieczki, łatwo znaleźć przewodnika, ale cała reszta, jak choćby informacja turystyczna raczej są samodzielnie organizowane. Czasem nawet nie wiadomo, gdzie wejść, gdzie znajdują się bilety. Na przykład część zabytków w Anuradaphurze jest niestrzeżona i choć formalnie trzeba mieć bilet, po prostu się tam wchodzi.

Gdzie szukać informacji: Jest wiele przewodników i blogów podróżniczych o Sri Lance. Ceny zabytków można sprawdzić choćby tutaj.

Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak lankijski
Praktycznie
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły