Kenia: Informacje praktyczne

Flaga kenijska w Mombasie (Kenia)

Kenia kompendium wiedzy, czyli informacje praktyczne. Kenię odwiedziliśmy ostatnio w sierpniu 2021, wtedy też weryfikowaliśmy informacje na miejscu.

Kenia: Informacje podstawowe

Uwagi ogólne: Zróżnicowany kraj: z jednej strony rozwijająca się gospodarka Afryki, z drugiej stosunkowo tanie miejsce dla turystów. Z trzeciej zaś, zwłaszcza tam, gdzie mamy do czynienia z naturą i safari, dość drogie. Jeździ się tu przede wszystkim dla pięknej przyrody, ewentualnie, by odpocząć na wybrzeżu.

Klimat: Równikowy monsunowy. W pasie nabrzeża i w górach wilgotny, zaś na pozostałym obszarze suchy. Okolice Mombasy są bliskie poziomu morza, część parków czy Nairobi znajduje się na wysokości 1500 – 2000 m n.p.m. Efekt jest taki, że nie występują tam wszędzie upały.

Język: Angielski jest językiem oficjalnym, masajski (Maa) narodowym. Występuje tu przeszło czterdzieści języków lokalnych.

Baza noclegowa: W miastach można posiłkować się serwisami typu Booking, nie ma z tym problemu. Natomiast wiele noclegów, zwłaszcza kampingów, załatwiają agencje organizujące safari.

Strefa czasowa: UTC+3, bez zmian na czas letni i zimowy. Czyli godzina wcześniej niż w Polsce w lecie, dwie w zimie.

Kenia: Transport

Dojazd: Właściwie zostaje tylko samolotem. Duzi przewoźnicy mają zarówno Mombasę, jak i Nairobi w swojej siatce, do Mombasy latają też z Polski loty czarterowe.

Samochody i transport: Panuje ruch lewostronny. Między Kenią a Mombasą działa linia kolejowa, która jest wykorzystywana przez turystów. Działają też linie autobusowe, ale zazwyczaj ciężko kupić bilet bez wyprzedzenia. Można też próbować poruszać się busikami.

Wynajęcie samochodu w Kenii: Nie próbowaliśmy samodzielnie. W Nairobi normalnie działają wypożyczalnie (acz podobno lepiej jest ich szukać przez google’a niż przez pośredników) i często ludzie biorą samochody 4×4, próbując samodzielnie organizować safari. Zgodnie z prawem nie jest potrzebne międzynarodowe prawo jazdy, pod warunkiem, że mamy tłumaczenie polskiego na angielski (wykonane przez tłumacza przysięgłego). Jeżdżąc warto pamiętać o tankowaniu, bo jest sporo tras, gdzie długo nie ma miejscowości i tym samym stacji benzynowych. Drogi bywają różnej jakości, a poza czasem szalejącymi kierowcami trzeba też brać poprawkę na zwierzęta (w tym dzikie) wychodzące na drogi.

Uber: Działa w dużych miastach jak Nairobi czy Mombasa.

Kenia: Prawo

Wiza: Wiza potrzebna i należy o nią aplikować przed wyjazdem na stronie Evisa.go.ke/evisa.html. Tam też dokonuje się płatności. W przypadku wiz turystycznych to zazwyczaj formalność.

Przepisy celne: Nie wolno wywozić kości słoniowej, muszli, korali i skór dzikich zwierząt. Zwłaszcza to pierwsze jest szczególnie na celowniku służb celnych, a za próbę wywozu pamiątek z kości słoniowej są srogie kary.

Prawo i obyczaje: W teorii zakazane jest używanie i wwożenie torebek foliowych. W praktyce jednak są używane. Nielegalny jest homoseksualizm.

Dni wolne: Sobota, niedziela.

Drony: Oficjalnie dronów nie można wwozić ani używać w parkach. Można próbować uzyskać zezwolenie, do tego trzeba mieć licencję pilota. Grzywny za nielegalne używanie dronów są bardzo duże.

Flaga kenijska w Mombasie (Kenia)
Flaga kenijska w Mombasie (Kenia)

Bezpieczeństwo w Kenii

Szczepienia wymagane: Jeśli przyjeżdżamy z Europy to nie ma. W przypadku innych państw afrykańskich może być wymagane szczepienie przeciw żółtej febrze. Dodatkowo warto zrobić / przypomnieć sobie pakiet szczepień na WZW A i B, dur brzuszny, cholerę,tężec, menigokoki oraz wściekliznę.

Choroby: Jak w Tanzanii jest to teren z ryzykiem malarycznym. Starają się z tym walczyć, ale gwarancji nie ma. Zwłaszcza w porze deszczowej. Warto więc rozważyć branie Malarone’u. Malarone można też zastąpić trochę tańszym zamiennikiem – Falcimar. Oprócz malarii na stronach medycyny podróży można zapoznać się z całym katalogiem groźnych chorób, których ryzyko zakażenia się jest całkiem realne. Żeby wymienić najciekawsze: szigeloza, skórna larwa wędrująca, wąglik, denga, ameboza.

Bezpieczeństwo kryminalne i polityczne: Północ ma niechlubną renomę, lepiej unikać okolic granic Etiopii, Sudanu czy Somalii, także z powodu incydentów terrorystycznych. Południe jest pod tym względem spokojniejsze. Nairobi i w mniejszym stopniu Mombasa mają z kolei problemy z przestępczością i kradzieżami. Choć w Mombasie nie dało się tego odczuć.

Bezpieczeństwo naturalne: Bardzo podobne jak w przypadku Tanzanii. Największe zagrożenie stanowią komary, muchy tse-tse, słonie i hipopotamy, dopiero później drapieżniki. W przypadku safari należy zachować ostrożność, używać repelentów i słuchać się przewodnika.

Kenia: Płacenie

Waluta: Szyling kenijski (KES) składający się ze 100 centów.

Płatności kartą i bankomaty: Bankomaty są dostępne, ale nie wszystkie chciały akceptować europejskie karty (zwłaszcza na prowincji). Płatność kartą w większych ośrodkach popularna, choć nie zawsze powszechna. Miejsca turystyczne jednak są pod tym względem trochę zacofane, wolą walutę (najlepiej dolary). Natomiast zamiast karty często robi się tu płatności telefonem i specjalną usługą M-Pesa – za pomocą SMSów.

Napiwki: Napiwki są standardem, przede wszystkim dla kierowców czy przewodników, acz zazwyczaj o nie się nie dopominają.

Ceny ogólnie: Kenia jest droższa niż Tanzania, ale wciąż żywność, czy hotele na polskie warunki są całkiem atrakcyjne. Ceny podnoszą dwie rzeczy, transport i wycieczki, zwłaszcza safari. Ceny wjazdów do parków są zaporowe, by ograniczyć liczbę turystów.

Prąd i komunikacja w Kenii

Internet: Warto kupić kartę SIM Safaricom, która niestety nie jest dostępna na lotnisku w Nairobi, ale ma całkiem sporą sieć sklepów, także w mniejszych miejscowościach. Safaricom ma bardzo dobre pokrycie kraju, wliczając to też spore części parków narodowych. Bez problemu można kupić pakiet na miesiąc.

Telefony: Roaming dostępny.

Telefon alarmowy: 112.

Gniazdka elektryczne: Brytyjskie.

Wtyczka typu brytyjskiego
Wtyczka brytyjska

Kuchnia kenijska

Jedzenie wegetariańskie: Na safari dostępne bez problemu. Jest tu sporo dań warzywnych, więc coś powinno się znaleźć. Na wybrzeżu pomagają też wpływy hinduskie. Często do posiłków podawane są owoce.

Lokalne specjały: Znalezienie kuchni lokalnej (np. masajskiej) jest raczej trudne. Kuchnia jest raczej mięsna, więc nawet warzywa są gotowane z mięsem. Wykorzystuje się tutaj sporo płatków kukurydzianych czy mąki kukurydzianej jak kluseczki ugali. Typową potrawą jest też pieczeń z kozy – nyama choma. Wegetariańskie może być matoke, danie z tłuczonych, zielonych bananów.

Alkohol: Dostępny bez problemu, często także na kempingach, gdzie nocuje się w trakcie safari, a także w hotelach. Tak normalnie w barach na mieście alkohol nie jest popularny. Produkują tu lokalne giny, whiskey, wódki i piwa.

Dostępność barów i restauracji: W częściach turystycznych problemu nie ma. Poza nimi bywa różnie, choćby w centrum Mombasy trudno cokolwiek znaleźć, pozostaje się posiłkować hotelami, lub streetfoodem.

Kultura Kenii

Religia: Kraj w większości chrześcijański (protestancki). Na wybrzeżu duże skupiska muzułmanów, ale i hinduistów.

Ludzie: W porównaniu z Tanzańczykami bardziej wycofani, ale przy tym przyjaźni, jak się już zacznie rozmowę.

Toalety: Zazwyczaj typ europejski, acz zdarzały się tureckie.

Drażliwe tematy: Kłusownictwo (i zorganizowane polowania dla turystów) oraz pieniądze. Dla wielu Europa jest krajem bardzo bogatym, w którym rozdaje się pieniądze za nic. Widzą świat przez pryzmat Amerykanów i skoro dla nich coś jest tanie, to dla innych Europejczyków też.

Turystyczny niezbędnik

Co warto przywieźć z Kenii: Przede wszystkim rękodzieła Masajów, figurki z drzewa, ozdoby, tkaniny (w tym kangi, czyli tradycyjne odzienie). Należy jednak uważać na ozdoby pochodzenia zwierzęcego (pazury, kły, kość słoniowa), bo mogą być potem problemy w zabraniu tego do domu. Uprawia się tu sporo kawy i herbaty. Można też kupić lokalne przyprawy.

Oznaczenia i drogowskazy: Średnio. W Mombasie zabytki raczej nie są oznaczone, na drogach zdecydowanie lepiej, ale też bez wyszczególnienia atrakcji.

Informacja turystyczna i mapy: Tę rolę pełnią przede wszystkim agencje turystyczne.

Gdzie szukać informacji: Głównie pozostają przewodniki, albo strony agencji turystycznych. Kenia ma renomę i przynajmniej na razie specjalnie nie próbuje się reklamować. Oficjalna strona to VisitKenya. Reklamują się często jako Jambo Kenya (Jambo to odpowiednik witamy) lub tym, że Kenia to miejsce, gdzie narodziło się safari. Safari to masajsku tyle co podróż. W każdym razie tutaj stało się synonimem oglądanie przyrody i dzikich zwierząt.

Zwiedzanie Kenii

Główne cele turystyczne: Do Kenii jedzie się z dwóch powodów. Pierwszy to safari i jest tu sporo wspaniałych parków. Na szczególną uwagę zasługują Masai Mara, Amboseli i dalej Nakuru. Drugi powód to odpoczynek, wówczas leci się na wybrzeże, czy to w okolice Mombasy czy Malindi. Z południa także można uda się do dużego parku Tsavo. Warto pamiętać, że główne parki znajdują się w okolicy Nairobi, na południowym zachodzie kraju, zaś część odpoczynkowa jest na wchodzie. Jeśli chce się zobaczyć obie, to zostaje albo przejechać autobusem, albo koleją (agencje turystyczne mogą pomóc kupić wcześniej bilet) albo samolotem.

Jak samodzielnie zorganizować wyjazd do Kenii: Przede wszystkim trzeba dolecieć. To akurat nie jest trudne, bo jest sporo linii jak np. Qatar, gdzie przesiada się w Dosze. W przypadku wypoczynku, znów wybiera się hotel, mnóstwo z nich oferuje transfer z lotniska i o nic więcej nie trzeba się martwić. Wycieczki na miejscu ogarniają biura, nawet działa tu jedno polskie. W przypadku safari, gdy jest głównym celem wyjazdu do Kenii, to albo można samodzielnie wynająć samochód i pojechać do parków (acz może to być ciężkie, bo trzeba mieć doświadczenie w wypatrywaniu zwierząt, duże się zobaczy, małe niekoniecznie). Można też wynająć firmę, która organizuje safari. O tym jak to wygląda i jak się ich szuka pisaliśmy tutaj. Połączenia lotnicze między Nairobi a wybrzeżem oferuje Kenya Airways. Jest to najwygodniejszy sposób podróżowania.

Jeśli podobał Ci się ten wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak kenijski
Praktycznie
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły