Trzecie co do wielkości miasto w Czechach to Ostrawa (cz. Ostrava), acz bliskość Polski i Słowacji sprawiła, że dziś jest to druga aglomeracja w kraju. Rozwinięta dzięki industrializacji, a z czasem usługom i nowoczesnym technologiom. Jednocześnie to miasto, które potrafi wykorzystać swój rodowód także w rozwoju kultury. Najbardziej zaś przyciągają tu zabytki techniki. I jakby tego było mało, oprócz atrakcji historycznych i technicznych, miasto słynie z jednego z największych Air Show w tej części Europy, czyli NATO Days.
Co warto zobaczyć w Ostrawie?
Historia Ostrawy
Ślady wczesnego osadnictwa słowiańskiego na tym terenie pochodzą z VIII wieku i są związane z bursztynowym szlakiem. W X wieku powstał tu gród Gołęszyców. Miasto ulokował król czeski Przemysł Ottokar II w 1261 roku. Przez teren miasta przechodzi kilka rzek, w tym Odra, Opawa i Ostrawica, na tej ostatniej w XIV wieku znajdowała się granica między ziemiami polskimi a czeskimi. Od tamtego czasu przez kilka następnych wieków istniały dwie Ostrawy – Morawska i druga – Ostrawa Śląska, znana też jako Polska, Wendyjska lub Słowiańska. W granicach Czech (wówczas Czechosłowacji) obie znalazły się po I wojnie światowej i dążono do połączenia ich oraz innych okolicznych miejscowości. Stworzenie Wielkiej Ostrawy udało się dopiero Niemcom podczas II wojny światowej. Obecnie Śląska stanowi dzielnicę miasta. Duży rozwój miasta (właściwie to miast) nastąpił w XVIII wieku wraz z odkryciem pokładów węgla. Z czasem oprócz kopalń znajdowały się tu też huty i fabryki. Dziś większość z nich została nie tylko zamknięta, ale także przerobiona na atrakcje turystyczne.
Jedną z ciekawostek jest fakt, iż w możemy tu obejrzeć aż trzy ratusze znajdujące się blisko siebie, w odległości mniejszej niż kilometr. Pierwszy znajduje się w Ostrawie Śląskiej. Ten neobarokowy budynek powstał w latach 1911-1913, czyli jeszcze w czasach zaboru austriackiego. Obok znajduje się most Miloša Sýkory z 1913 roku. Według legendy został on cudem uratowany przed wysadzeniem w czasie II wojny światowej. Przechodząc przez niego idzie się w kierunku centrum Ostrawy.
Ostrawa: Stare miasto
Większość kamienic w starym mieście pochodzi z XIX i XX wieku. Okalają one rynek, czyli plac Tomasza Masaryka. Oryginalny wytyczono w średniowieczu, jednak w latach 60. XX wieku został przebudowany i zyskał obecny kształt litery L. Tu też znajduje się stary ratusz. Właściwie nawet nie wiadomo, kiedy dokładnie został wzniesiony, choć od tego czasu był sześciokrotnie mocno przebudowany, co wpłynęło na zmianę stylu. Dziś jest to Muzeum Ostrawskie. Na rynku znajduje się kolumna maryjna, zaś kamienice wokół dobrze ukazują zmiany historyczne. Obok secesyjnej kamienicy Mikeska znajduje się socrealistyczna plomba.
Na placu Jana Prokeša znajduje się modernistyczny nowy ratusz, który oficjalnie otworzono pod koniec 1930 roku. W środku robi wrażenie już wyłożone marmurem foyer, które czasem pełni rolę wystawową. Wieża ratuszowa mierzy 85,6 metrów wysokości i jest dobrym punktem widokowym na stare miasto, a także na góry. Wykonano ją w hucie w Witkowicach.
Spacerując po centrum można znaleźć wiele urokliwych budynków, jak choćby neobarokowy teatr Antonína Dvořáka (powstał w 1906-1907). W oczy rzuca się też Dom Polski, czy powstały na początku XX wieku browar „Ostravar”. Jest sporo secesyjnych i nie tylko kamieniczek, wymieszanych z socrealistycznymi budowlami. Do tego czasem dojdzie jeszcze graffiti.
W centrum rozciąga się ulica Stodolni (Stodolní). Uchodzi ona za najbardziej imprezową część miasta, z mnóstwem knajpek. Według sloganów reklamowych, czynne one są całą dobę. Praktyka jest ciut inna. Wieczorem w lecie całość tętni życiem, ale do południa jest tu dość pusto.
Kościoły Ostrawy
Trochę niższe wieże (tylko 67 metrów wysokości) ma neorenesansowa bazylika, czyli katolicka Katedra Boskiego Zbawiciela (Katedrála Božského Spasitele). Budowano ją w latach 1883 – 1889 według projektu Gustava Meretta. To też zdecydowanie najbardziej okazały kościół w całym mieście.
Wcześniej katedrą katolicką był obecny kościół św. Wacława. to jest to najstarszy kościół w Ostrawie, bo pochodzący z XIII wieku, jednak przez lata ulegał przebudowom i odbudowom. Obecny pochodzi z XIX wieku, obecnie jest kościołem filialnym.
Architektonicznie wyróżniają się jeszcze kościół ewangelicki wraz z przylegającą mu parafią, oraz drewniany kościół św. Katarzyny w Hrabowie. Ten pochodzi z 2002 roku, jest rekonstrukcją po pożarze. Oryginał powstał w XVI wieku. Dołożono jednak wszelkich starań, by odtworzyć specyficzny styl. Choć świątynia ta znajduje się z dala od centrum, to zdecydowanie warto poświęcić jej trochę czasu.
Zamek w Ostrawie Śląskiej
W ramach Ostrawy Śląskiej można zobaczyć też zamek, który pierwotnie powstał w XIII wieku. Jak wiele innych obiektów w mieście, tak i ten był wielokrotnie przebudowywany (także w XX wieku). Obecnie pełni raczej funkcje kulturowe, gości też imprezy prywatne, w tym wesela. To niestety utrudnia zwiedzanie, nie zawsze da się do niego wejść.
Ostrawa: Dolne Witkowice
O ile atrakcje w samym centrum nie wyróżniają specjalnie Ostrawy, o tyle najciekawsze znajdują się w dalszej okolicy. Najważniejsze są Dolne Witkowice (Dolní oblast Vítkovice), dawny kompleks przemysłowy. Obecnie pełni on rolę parku i muzeum, a przede wszystkim jest to jeden z najważniejszych zabytków techniki w Czechach. Można tu spokojnie sobie pospacerować i wchłonąć przemysłowe klimaty. Jest tu także biletowane muzeum. Da się zobaczyć tu choćby jeden z wielkich pieców, oczywiście z wycieczką. Można wjechać na górę do restauracji Bolt skąd rozpościera się piękny widok. Bolt Tower to właściwie wielki piec hutniczy. Ojcem chrzestnym tej odrestaurowanej wieży jest sportowiec Usain Bolt, nazwa to upamiętnia. Rekordzista olimpijski odwiedził Witkowice kilkukrotnie.
Wiele dawnych budynków przemysłowych jest tu przerabianych tak, by mogły mieć nowe funkcje. Zbiornik na gaz stał się salą koncertową. Witkowice zostały odrestaurowane i znajdują się zarówno na szlakach techniki jak i liście zabytków UNESCO. To industrialne, stalowe miasto dobrze oddaje klimaty steam-punku, czasem wchodzącego w post-apokalipsę. Jest też zdecydowanie najciekawszym i najbardziej unikalnym zabytkiem Ostrawy. Można tu spokojnie podjechać (lub podejść), parking przylegający do Witkowic jest spory. Budynki niestety najczęściej nie są możliwe do oglądania (zabezpieczone, by nikomu nie stała się krzywda), ale już spacerowanie między nimi owszem. Dodatkowo można wykupić wycieczkę z przewodnikiem. Jest ona szczególnie istotna, jeśli zależy nam choćby na Piecu. Trzeba jednak pamiętać, że to dość popularne miejsce, a grupy nie są duże, więc kupowanie biletów na ostatnią chwilę może się nie udać. Ceny i godziny wejścia można sprawdzić tutaj: dolnivitkocie.cz.
Ostrawa: Park Landek
Witkowice to nie jedyna techniczna atrakcja Ostrawy. Innym jest położony już za Odrą Park Landek, którego częścią jest największe w Czechach Muzeum Górnictwa zlokalizowane w dawnej kopalni Anzelm. Park to przede wszystkim teren spacerowy z kilkoma knajpami, akwarium z rybami z Odry i innymi atrakcjami. Nie jest to jedyna kopalnia do zwiedzania w okolicach, druga to Michal (Důl Michal).
Zoo w Ostrawie
Wiele osób poleca ogród zoologiczny. Dobrze, w porównaniu z tym, co oferuje okolica, z pewnością nie jest to zły pomysł. Natomiast on wciąż jest bardziej nastawiony na rodziny z dziećmi, nie zwierzęta. Wiele pawilonów wymaga wyremontowania i przerobienia ich w nowocześniejszej formie. Jest to dobry teren spacerowy, ale jako zoo pozostawia niedosyt. Niemniej jednak jest ono na tyle oblegane, że jeśli chcemy zobaczyć je w miarę na spokojnie, to należy przyjechać w godzinach porannych. Wówczas też jeszcze nie ma problemów z parkingiem.
NATO Days i inne imprezy w Ostrawie
Tu warto wspomnieć o kulturalnej ofercie Ostrawy. Poza Dniami Ostrawy, w Witkowicach organizowane są cyklicznie imprezy „Colours of Ostrava”, czyli festiwal muzyki, filmu i sztuki. Z roku na rok przyciąga coraz większe rzesze odwiedzających. Jednak najsłynniejszą imprezą w mieście są NATO Days, organizowane raz do roku na jesień. Są to duże pokazy lotnicze, a przy okazji prezentacje sprzętu i ćwiczeń wojsk natowskich. Impreza ściąga duże tłumy odwiedzających. Organizowana jest na lotnisku (czynnym) pod Ostrawą, które zostaje zamknięte na kilka dni. Pomijając kwestię opłaty za parking, wstęp na teren NATO Days jest darmowy. W przypadku parkingów warto pamiętać, że poza oficjalnymi, miejsca parkingowe oferują także okoliczni mieszkańcy, więc często konieczna jest gotówka. Dojazdy do parkingów są dobrze oznaczone.
Całość ma bardziej charakter pikniku. Owszem pokazy lotnicze są tu ważne i całkiem spore, ale na lotnisku czeka na nas zdecydowanie więcej atrakcji (niektóre jak przejażdżki Skodą po wertepach, nie mają nic wspólnego z NATO), wliczając to sporą strefę z jedzeniem. Starają się też organizować pewne atrakcje dla dzieci, tak by każdy był zadowolony z tej imprezy. Działa też dobry dojazd koleją z Ostrawy. Patrząc na ilość samochodów, może to być całkiem dobre rozwiązanie. Program i aktualne informacje można sprawdzić na stronie imprezy.
Zwiedzanie Ostrawy
Nas do Ostrawy właśnie ściągnęły Dni NATO i Witkowice. Tak impreza jak i postindustrialna strefa zdecydowanie są warte polecenia i zobaczenia. Zaś Ostrawę wówczas zwiedza się niejako przy okazji. Weekend na całe miasto z okolicznymi atrakcjami jak najbardziej wystarcza, nawet jak większość jednego dnia spędzi się na natowskim festynie.
Jeśli spodobał Ci się wpis, polub nas na Facebooku.
Szlak czeski | ||
Ostrawa |