Pustynia Mojave (Mohave) i cmentarzysko samolotów

Pustynia Mojave (Mohave)

Pustynia Mojave (lub Mohave) to miejsce, które trudno ominąć jadąc z Los Angeles w kierunku Las Vegas. To obszar 65 tysięcy kilometrów kwadratowych, bardzo zróżnicowany, na terenie którego znajdują się dwa parki narodowe, rezerwat, wioski westernowe i cmentarzysko samolotów. To także miejsce, które przyciąga filmowców.

Pustynię Mojave (Mohave) przecina między innymi słynna droga 66
Pustynię Mojave (Mohave) przecina między innymi słynna droga 66

Pustynia Mojave (Mohave) i Parki Narodowe

Jeśli chodzi o parki narodowe to najbardziej istotne są dwa – Dolina Śmierci i Joshua Tree. Do tego dochodzi narodowy rezerwat Mojave oraz całkiem sporo miejscowości, wliczając w to wspomniane już Las Vegas. Niestety wszystkiego zobaczyć się nie udało, był to raczej przejazd techniczny z przystankami, więc może kiedyś.

Pustynia Mojave (Mohave)
Pustynia Mojave (Mohave)

Sama pustynia rozciąga się na obszarze stanów Kalifornia, Utah, Nevada i Arizona. Jest w większości piaszczysto-żwirowa i porośnięta drobną roślinnością. Jedną z najbardziej charakterystycznych roślin na tym obszarze jest jukka krótkolistna (Yucca brevifolia) znana też jako drzewo Jozuego. Dorasta nawet do 12 metrów i jest największym przedstawicielem roślin agawowych i jednym z największych roślin szparagowatych (obok choćby draceny smoczej, którą widzieliśmy na Teneryfie). Nazwa pustyni pochodzi od rdzennego plemienia indiańskiego, które zamieszkiwało te tereny – Mohave (lub z hiszpańska Mojave). Dziś wielu z ich potomków zamieszkuje trzy rezerwaty, inni wiodą normalne życie. Swoją drogą w Arizonie preferowana jest nazwa Mohave, podczas gdy w Kalifornii raczej stosuje się Mojave.

Pustynia to także góry
Pustynia to także góry

Choć jest tu sporo do oglądania, czas sprawia, że trzeba wybierać. Jak wspominaliśmy, pustynia Mohave była raczej po drodze, niż celem samym w sobie. Stąd przede wszystkim podziwialiśmy ją z samochodu, zatrzymując się przy niektórych atrakcjach. Natomiast nie ma tu zbyt wielu wyznaczonych miejsc postojowych, by oglądać widoki. Nie trafiliśmy też do miejsc takich jak Imperial Sand Dunes na pustyni Yuma, gdzie można by się nacieszyć pustynią. To trasa dość techniczna, punkty do zwiedzania raczej są związane z atrakcjami, nie poboczem. Swoją drogą wiedzie tu kilka autostrad łączących Los Angeles z bardziej wschodnimi miastami, wliczając to słynną drogę 66. Teren przez który się przejeżdża, jest stosunkowo płaski, no i suchy.

Prócz parków narodowych na pustyni Mojave (Mohave) znajdują się też różne zakłady przemysłowe
Prócz parków narodowych na pustyni Mojave (Mohave) znajdują się też różne zakłady przemysłowe

Miasteczka westernowe

Wśród atrakcji, przy których można się zatrzymać, są miasteczka westernowe. Mijaliśmy takie w Tabernas, tamte pochodziły z czasów spaghetti westernów, a potem znalazły nowe zastosowanie w turystyce. Te tutaj też są raczej turystyczne, stawiają na rozrywkę, więc raczej mało w nich oryginalności. Amerykanie umieją się bawić, umieją robić parki rozrywki, o czym wspominaliśmy przy okazji Orlando. I taką rolę mają właśnie miasteczka westernowe. Mają przypominać to, co widzieliśmy w filmach, a przede wszystkim zapewnić, że się będziemy dobrze bawić. Natomiast ilość samochodów i autokarów przed nimi raczej odstrasza, zwłaszcza gdy chce się tam wejść z marszu.

Znajdują się tu miasteczka westernowe, które przyciągają turystów
Znajdują się tu miasteczka westernowe, które przyciągają turystów

Cmentarzysko samolotów

Kolejną ciekawostką, którą mijaliśmy, jest cmentarzysko samolotów – Mojave Air & Space Port. W USA jest ich kilka, największe znajduje się w Arizonie, ale jedno z nich jest także na pustyni Mojave, w miejscowości Mojave. Pustynia jest dość sucha, więc trzymanie tu starych samolotów sprawia, że nie rdzewieją i nie niszczeją szybko. Z tego powodu poza złomowanymi samolotami stoją tu także nowe, albo takie czekające na naprawę. Stare przetrzymuje się tu głównie ze względu na części. Jeśli będą potrzebne, można je łatwo wymontować. Zwłaszcza, że sporo maszyn trafia w to miejsce, gdy pogarszają się uwarunkowania rynkowe lub wprowadzone zostają nowe normy bezpieczeństwa, a linii nie opłaca się samolotu modyfikować.

Cmentarzysko samolotów, pustynia Mojave
Cmentarzysko samolotów, pustynia Mojave

Co ciekawe, trafiają tu samoloty z całego świata. Działa tu też aktywne lotnisko. Niestety zwiedzanie jest zabronione. Zostało oglądanie przez płot. Szkoda, bo to dość intrygujące miejsce, a zebrana flota robi wrażenie. Zwłaszcza, że sporo jest tu starych samolotów pasażerskich. Te są dość dobrze widoczne z oddali. Prócz samolotów trafiają tu też pojazdy kosmiczne, ale tych nie udało się dostrzec.

Mojave Air & Space Port
Mojave Air & Space Port

Nie jest to jedyne powiązanie z kosmosem. Na pustyni Mojawe budowana była wioska marsjańska – EBIOS przez firmę Interstellar Lab. Z jednej strony miała służyć szkoleniu astronautów, z drugiej być atrakcją turystyczną. Plany trochę pokrzyżowała pandemia.

Cmentarzysko samolotów
Cmentarzysko samolotów

Mojave (Mohave) na filmowo

Natomiast o pustyni Mojave warto wspomnieć także w kontekście filmowym. Pustynia jest ogromna, więc ciężko jest szukać konkretnych lokacji, ale można wymienić kilka. Dwukrotnie wykorzystano ją w bondowskim cyklu, po raz pierwszy w „Moonrakerze” (1979) Lewisa Gilberta. W scenie gdy Bond leci do rezydencji Draxa, przelatujemy nad pustynią. Wklejony tu został zamek Vaux-le-Vicomte z Francji. Drugi raz ekipa Bonda kręciła tu „W obliczu śmierci” (1987) Johna Glena, całą sekwencję z samolotem C-130 Hercules. Pustynia udawała więc tu Afganistan. Pozostałe zdjęcia z Afganistanu kręcono w Maroko, choćby w Ajt Bin Haddu.

Cmentarzysko samolotów to także lokacja filmowa
Cmentarzysko samolotów to także lokacja filmowa

Powstało tu wiele klasycznych westernów, a także kilka scen z „Kasyna” (1995) Martina Scorsese, „Avengers” (2012) Jossa Whedona. W tym filmie z MCU druga ekipa nagrywała tu pościg ze sceny otwierającej film. „Kontakt” (1997) Roberta Zemeckisa, „Zabójcza broń” (1987) Richarda Donnera, „Bliskie spotkania trzeciego stopnia” (1977) Stevena Spielberga (scena początkowa, udająca Saharę), „1941” (1979) Stevena Spielberga, „Zagubiona autostrada” (1997) Davida Lyncha, „Dzika droga” (2014) Jeana-Marca Vallee’ego (początek drogi), kilka ujęć do quazi-animacji „Władca Pierścieni” (1978) Ralpha Bakshiego, „The Doors” (1991) Olivera Stone’a czy „Inferno: Piekielna walka” (1999) Johna G. Avidsena. W niektórych przypadkach duże przestrzenie sprawiają, że to dobre miejsce do budowania planów zdjęciowych, czy miejsc pod efekty specjalne. Taki przykład to „Wodny świat” (1995) Kevina Reynoldsa, gdzie na lotnisku w miejscowości Mojave zbudowano konstrukcję pod eksplozję „Exxon Valdez”.

Miejscami jest to naprawdę mocno porośnięty teren
Miejscami jest to naprawdę mocno porośnięty teren

Złomowisko (Boneyard) jest też związane z filmem „Top Gun” (1986) Tony’ego Scotta, ale nie jako lokacja filmowa. Główną piosenkę „Take My Breath Away” do filmu nagrała grupa Berlin, oni też nakręcili teledysk. Ten zaś zawiera fragmenty filmu oraz właśnie sceny sfilmowane na cmentarzysku samolotów. Okolicę tę wykorzystał też Robbie Williams w teledysku „Bodies”. W serii „Star Trek” Mojave w XXIII wieku to miasto narodzin kapitana Christophera Pike’a. Zostało ono jednak zmienione w miejsce dość zielone.

Jeśli podobał Ci się ten wpis, polub nas na Facebooku.

Szlak amerykański
Pustynia Mojave
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły