Skalne miasto Wardzia (Vardzia) w Gruzji: dojazd i zwiedzanie

Jedną z bardziej charakterystycznych atrakcji Gruzji jest skalne miasto Wardzia (ang. Vardzia, gruz. ვარძია). Obecnie w dużej części są to wydrążone jaskinie, do zwiedzania jest ponad 250 komnat na trzynastu poziomach. W czasach najlepszej świetności komnat było przeszło 3 tysiące, a poziomów aż 19. Mogło tu mieszkać nawet 60 tysięcy osób. Była dobrym schronieniem w czasach najazdów mongolskich.

Wardzia, trasa zwiedzania wiedzie między wyżłobionymi grotami i niewielkimi wzniesionymi budynkami. Plus oczywiście schody.
Wardzia, trasa zwiedzania wiedzie między wyżłobionymi grotami i niewielkimi wzniesionymi budynkami. Plus oczywiście schody.

Historia Wardzi

Początki Wardzi sięgają czasów króla Jerzego III. W XII wieku zaczął budować tu fortecę, a przy okazji drążyć w skale tufowej. Miasto zlokalizowane nad brzegiem rzeki Kury (Mtkwari) wewnątrz masywu Wyżyny Eruszeckiej ukończyła słynna królowa Tamara. Zresztą według legendy, to od niej pochodzi nazwa tego miejsca. Gdy jeszcze jako kilkuletnia dziewczynka zgubiła się na budowie, a ówczesny król i jej wuj, szukał jej, młoda Tamara krzyknęła: „War dzia”, co oznacza „Jestem, wujku”.

Widok z dołu. To skalne miasto Gruzji jest dość rozległe.
Widok z dołu. To skalne miasto Gruzji jest dość rozległe.

To właśnie królowa Tamara (lub Tamar w innych tłumaczeniach), założyła tu klasztor. Mieszkało tu prawie 2000 mnichów. Niestety w 1283 roku miasto zostało mocno zniszczone przez trzęsienie ziemi. Zawaliło się 2/3 miasta. Wtedy funkcjonował tu tylko klasztor. Ostatecznie padło w 1551 roku, gdy Gruzję najechali Persowie. Następnie przez lata zapomniano o tym miejscu. Dawne mury zostały zniszczone, a duża część skał zapadła się. Gdyby nie głęboko wydrążone komnaty, niewiele by zostało do zobaczenia. Ogrom Wardzi wciąż jednak jest zauważalny. Na jej zwiedzenie potrzeba co najmniej kilku godzin.

Wardzia (Gruzja)
Wardzia

Wardzia obecnie, czyli działająca cerkiew i zabytek

Od 1985 roku, gdy ustanowiono tutaj rezerwat-muzeum z klasztorem. To miejsce odżyło wraz z uzyskaniem przez Gruzję niepodległości. Początkowo zamieszkała tu grupa mnichów, a potem otwarto je dla zwiedzających. W środku działa już cerkiew, choć podczas naszej wizyty wciąż była remontowana (odnawiane są freski).  Sami mnisi zajęli sobie niewielką część, reszta jest dostępna dla turystów. Próbowano też zabezpieczyć i remontować to miejsce, acz w pewien sposób w nie ingerując. Zwiedzanie jest dość bezpieczne dzięki szeregowi barierek, schodków czy drabinek, a czasem też betonowych wylewek, choć nie widać ich zbyt dużo. Całość została dostosowana do potrzeb turystycznych. Cerkiew jest miejscem świętym, dlatego warto pamiętać o odpowiednim stroju. Dodatkowo cała Wardzia znajduje się na wstępnej liście UNESCO.

Poszczególne ścieżki się rozgałęziają, trudno obejść wszystko
Poszczególne ścieżki się rozgałęziają, trudno obejść wszystko

Zwiedzanie Wardzi

Wardzia jest bardzo różnorodna. Część komnat jest dość spora, ale w wielu miejscach trzeba przeciskać się przez wąskie tunele. Dlatego nie można tu wchodzić z dużymi plecakami, te należy zostawić przy kasach (bądź w samochodzie, jeśli nim się przyjechało). Ale poza komnatami i tunelami jest też wiele tarasów i przejść. Zaś z daleka skalne miasto przypomina trochę gigantyczne mrowisko bądź termitierę.

Skalne miasto Wardzia w całej okazałości
Skalne miasto Wardzia w całej okazałości

Komnaty także są dość zróżnicowane. W niektórych znajdziemy freski bądź inne zdobienia, inne zaś sprawiają jakby były to wypolerowane jaskinie. W okolicy jest też mnóstwo jaskółek. Niektóre z ich gniazd można zobaczyć z bliska. Choć szlak jest raczej jednostronny, to warto zauważyć, że jest tu dużo odgałęzień, które prowadzą nas do kolejnych zakamarków. Cześć z nich działa jak skrót, więc Wardzię można zarówno przejść dość szybko, jak również eksplorować. Korytarzy i schodów jest tu całkiem sporo, więc w upale może to być męczące. Zdecydowanie warto zabrać ze sobą wodę.

Wnętrza cerkwi
Wnętrza cerkwi

Wardzia: Dojazd

Do Wardzi najłatwiej dojechać marszrutką z Achalcyche, ewentualnie taksówką. No i oczywiście samochodem. Parking jest dość duży, darmowy. Przy nim zlokalizowana jest restauracja. Pewną alternatywą są również wycieczki zorganizowane (także prywatne) z Tbilisi. Jest to na tyle popularna atrakcja, że jest z czego wybierać.

Cerkiew z zewnątrz
Cerkiew z zewnątrz

Wardzia na tle innych skalnych miast prezentuje się dobrze. W Gruzji widzieliśmy jeszcze Uplisciche, które jest zdecydowanie bardziej kameralne, w Armenii zaś Goris, które z kolei jest zdecydowanie bardziej dzikie. Kapadocja, czy nawet Orvietto to dużo bardziej podziemia. W Wardzi jest dość dużo do zobaczenia, warto na nią poświęcić czas. Przede wszystkim jest to miasto, nie tylko wydrążone, ale również częściowo zbudowane. To piękna, unikalna mieszanka. Zaś obecnie kompleks jest naprawdę zadbany i lśni. Spacer po nim robi olbrzymie wrażenie.

Wardzia, czyli prawdziwe skalne miasto (Gruzja)
Wardzia, czyli prawdziwe skalne miasto

Ciekawe? Jeśli tak, polecamy przejrzeć cały szlak gruziński. A przy okazji polub nas na Facebooku.

Szlak gruziński
Skalne miasto Wardzia
Share Button

Komentarze

Rekomendowane artykuły